Historia oparta na faktach. Masakra, która miała miejsce 20 kwietnia 1999 roku w Columbine High School całkowicie zmieniła spojrzenie Amerykanów na życie uczniów liceów. Dwaj nastoletni uczniowie weszli na teren szkoły i strzelając z broni palnej, zamordowali dwunastu rówieśników i jednego nauczyciela. Strzelanina w Columbine odbiła się szerokim echem na całym świecie, wywołując panikę moralną związaną z młodzieżą nieprzystosowaną społecznie, środkami antydepresyjnymi, brutalnymi filmami, muzyką i grami komputerowymi, Internetem oraz powszechnym dostępem do broni. Główną bohaterką jest Rachel Joy Scott jedna z ofiar tego tragicznego wydarzenia.

Dramat "pustki życia w wielkim mieście" tureckiego reżysera Nuri Bilge Ceylana, fascynującego się twórczością Tarkowskiego. Nieskomplikowana opowieść o pewnym fotografie (Muzaffer Özdemir), którego zwyczajna egzystencja zostaje zakłócona przez przyjazd młodego kuzyna z prowincji (Emin Toprak), pragnącego znaleźć dla siebie pracę. Obaj nie mogą jednak odnaleźć się w wielkomiejskiej, obojętnej wobec pojedynczego człowieka rzeczywistości.

Jest rok 1997, trwa Halloween. Dla Corey'a, Jango i ich grupy skaterskiej "The Gromits" to jedna z ostatnich nocy jako licealnych uczniów. Chłopaki czują, że dzieciństwo się skończyło. Nastolatki z entuzjazmem oczekują dorosłej przyszłości. Przeszłość Corey'a zaczyna dawać o sobie znać. Spotyka Jonaha, byłego przyjaciela, a obecnie ofiarę zaczepek Jango. Przez wzgląd na dawną znajomość Corey zgadza się na odprowadzenie kumpla do domu. Spacer po pustych ulicach przedmieść zaczyna zmieniać się w oniryczną podróż, w której rzeczywistość przeobraża się na kształt snu, czasem koszmaru.

Były ochroniarz Walt Koontz, pewnej nocy, słysząc krzyki w sąsiedztwie, rusza na pomoc. Interwencja kończy się dla niego tragicznie, na skutek nagłego wylewu ma sparaliżowaną prawą połowę ciała i kłopoty z mówieniem. Za radą lekarza postanawia pobierać lekcje śpiewu, które poprawią jego mowę. Niestety nie ma innego wyjścia, jak skorzystać z pomocy sąsiada Rusty'ego, który jest transwestytą. Opowieść o ludziach, którym życie nie układa się na różne sposoby i którzy znajdują pomoc i przyjaźń u ludzi, których by nigdy o to nie podejrzewali.

Gdy pewien mężczyzna wraca do Patagonii, by przekonać brata do sprzedaży wspólnie odziedziczonej ziemi, do głosu dochodzą wzajemna niechęć i echa dawnej tragedii.

Sfrustrowany mężczyzna ucieka w marzenia o seksownej i mądrej młodej kobiecie, którą niedawno poznał.

Trochę szalony i samotny po śmierci żony artysta malarz lubi spędzać czas w kanale, w którym bawił się za młodu. Jak twierdzi, daje mu to ukojenie w jego smutnym życiu. Pewnego dnia znajduje w kanale dziwaczną istotę ? piękną i tajemniczą syrenę, z którą jak się okazuje jest się w stanie porozumieć. Twierdzi ona, że kiedyś w tym miejscu była rzeka, która wyschła i teraz zmuszona jest żyć w kanale. Malarz zabiera syrenę do domu i umieszcza w wannie, gdyż zamierza namalować jej portret i ma nadzieje, że ta sympatyczna istota wypełni pustkę uczuciową w jego życiu. Okazuje się jednak, że syrena jest poważnie chora ? na jej ciele zaczynają pojawiać się wrzody, z których wycieka krew i śluz, a z czasem zaczynają lęgnąć się w nich ohydne robaki?

Bohaterce „Edenu” nigdzie się nie spieszy - Éva od dawna cierpi na tajemnicze alergie, które uniemożliwiają jej opuszczanie domu. Uczulona jest właściwie na wszystko: chemikalia, smog, fale radiowe czy pole elektromagnetyczne. Żyje w zawieszeniu i tylko od czasu do czasu specjaliści badają ją w instytucie naukowym. Ubrana w specjalny skafander, porusza się po jego korytarzach jak kosmonautka, która zagubiła się na nieprzyjaznej, pozbawionej warunków do życia planecie. W monotonną egzystencję Évy wkracza pewnego dnia psychiatra wezwany do sporządzenia potrzebnego w sądzie raportu. Angażując się coraz bardziej w relację, mężczyzna rozważa, czy dolegliwości pacjentki nie mają natury psychosomatycznej. Może to po prostu nieuleczalna melancholia? Lekarz spróbuje więc przywrócić Évę światu, a świat - Évie.

Jest rok 1950. William Lee jest amerykańskim emigrantem po pięćdziesiątce w Mexico City. Dni spędza prawie całkowicie sam, z wyjątkiem nielicznych relacji z innymi członkami małej amerykańskiej społeczności. Spotkanie z Eugene Allertonem, młodym studentem, który właśnie przybył do miasta, po raz pierwszy pokazuje mu możliwość nawiązania w końcu intymnej relacji z kimś