Rosemary i Guy Woodhouse'owie wynajmują mieszkanie w starej kamienicy. Dobrotliwi, choć nazbyt opiekuńczy, sąsiedzi bardzo interesują się młodą kobietą i w końcu zdobywają jej przyjaźń. Pewnego dnia pani Castevet częstuje Rosemary deserem, po którym kobieta ma wizję, że została zgwałcona przez demoniczną istotę. Niebawem okazuje się, że spodziewa się dziecka. Z dnia na dzień czuje się coraz gorzej. Za radą Castevetów oddaje się pod opiekę doktora Sapirsteina. Z rosnącym przerażeniem oczekuje porodu i prawdy o swoim dziecku.

Przybyły do Wietnamu Chris Taylor (Charlie Sheen) szybko odkrywa, że najtrudniejszą walką, którą musi stoczyć jest walka z samym sobą - z własnymi słabościami, strachem, gniewem i wycieńczeniem. Pluton to opowieść o ludziach za młodych by umierać, zbyt niedojrzałych , by ustrzec się przed spustoszeniami jakie w ich duszach dokonuje brutalna wojna. W wilgotnej, parnej dżungli szybko wyrasta się ze złudzeń.

Niemal 30 lat po zamachu na prezydenta USA Johna Fitzgeralda Kennedy'ego 22 listopada 1963 r. w Dallas sprawa "prawdziwego" mordercy ciągle porusza opinię amerykańską. Reżyser Oliver Stone, tak jak we wszystkich swoich filmach, występuje w roli adwokata na rzecz uwolnienia się od historycznego narodowego urazu, rozpracowania sprzeczności i otwartych kwestii w relacjach ówczesnej komisji rządowej: "John F. Kennedy - miejsce czynu Dallas". Jima Garrisona, prokuratura w sprawie Kennedy'ego, gra hollywoodzki gwiazdor, Kevin Costner. Po długich poszukiwaniach Garrison dochodzi do wniosku, że w tym morderstwie chodzi o spisek na najwyższych szczeblach rządowych. W sumie jednak trzy godziny "JFK" nie przyczyniają się w sposób zadowalający do wyjaśnienia sprawy. Mimo to mieszanka faktograficznej dokumentacji oraz pełnego napięcia politycznego thrillera stanowi wartościową lekcję amerykańskiej historii.

Zdobywca Oscara, Robin Williams, wciela się w rolę bezczelnego, przeciwnego wojnie radiowca Adriana Cronauera. W 1965 roku, w Sajgonie, gdy świat pędzi ku szaleństwu, Adrian ma swój poranny program w wojskowej rozgłośni. Jego niekonwencjonalny sposób prowadzenia audycji sprawia, że żołnierze go uwielbiają, a dowódcy nienawidzą.