Wszystko zaczyna się bardzo niewinnie – od zwykłego ogłoszenia o pracę umieszczonego w internecie. Wystarczy pojechać do chaty w górach, przez 24 godziny trzymać w ręku kamerę i rejestrować wszystko, co się wydarzy.

Reporterka Angela przygotowuje materiał o pracy strażaków. Wraz z jednostką zostaje wezwana do budynku, gdzie odkrywa, że rozprzestrzenia się groźny wirus.

Grupa studentów szkoły filmowej w trakcie kręcenia własnego horroru w odludnym lesie odkrywa że miejsce jest przepełnione w niewyjaśniony sposób ożywionymi zwłokami zombie. Akcja filmu rozgrywa się równolegle do zdarzeń ukazanych w pierwszym obrazie Georga A. Romero, klasycznego horroru pt. "Noc żywych trupów" z 1968 roku ukazując zupełnie inną perspektywę wydarzeń.