Henry Graham (Walter Matthau) doszczętnie marnotrawiąc cały swój majątek, zostaje zmuszony do znalezienia nowego źródła utrzymania. Jedyną alternatywą dla mężczyzny, który nie posiada żadnych ambicji ani doświadczenia zawodowego, pozostaje małżeństwo z bogatą kobietą. Henry pożycza od zamożnego wuja niezbędne środki i wyrusza na poszukiwanie swojej ofiary.

Czterech brytyjskich mężczyzn pochodzenia muzułmańskiego decyduje się założyć jednostkę jihad do walki z kulturą Zachodu. Kiedy jednak ich ideologia zderza się z emocjami, cały plan przeradza się w farsę. Film pokazuje, że terroryzm może być zarówno ideologią, jak i idiotyzmem.

Henry Moon (Jack Nicholson), złodziej koni skazany na powieszenie, zostaje uratowany, gdy Julia Tate (Mary Steenburgen) zgadza się go poślubić. Moon podąża z nią na jej ranczo, planując uciec przy najbliższej okazji. Panna Tate naciska jednak, żeby obiecał porzucić przestępczą drogę, co uratuje mu życie. Chce, aby zaczął pracować na ranczu. Nie do końca przekonany Henry zostaje. Udaje mu się wydobyć wiele złota, na które czyha już jego dawna banda.

Nadchodzi apokalipsa. Molly (Brittany Allen) wraz z Nickiem (Merwin Mondesir) wyjeżdża z pogrążonego w chaosie Las Vegas. Chłopak zostaje zaatakowany przez zombi. Molly musi samotnie walczyć o życie na bezkresnej pustyni Nevady. Nie traci nadziei, mimo braku snu i nierównego pojedynku z nietracącymi energii stworami. Chociaż staje się coraz słabsza, jest zdeterminowana i nieugięta... Wielbicieli kina grozy, a zwłaszcza podgatunku survival zombie, nie rozczaruje trzymająca w napięciu fabuła oraz solidne efekty gore.