Odważna i daleko idąca fantazja science-fiction, filmowy debiut Williama Hurta. Grany przez niego dr Jessup postanawia przeprowadzić paramedyczny eksperyment, którego obiektem jest nie kto inny, jak on sam. Zafascynowany środkami chemicznymi stosowanymi przez dawne plemiona, postanawia zażyć je, zamykając się jednocześnie w specjalnej komorze.
Dobiegająca czterdziestki, atrakcyjna Laurie Strode (Jamie Lee Curtis) żyje w niewielkim miasteczku pod przybranym nazwiskiem jako Keri Tate. Laurie, matka 17-letniego Johna (Josh Hartnett), pracuje jako dyrektorka miejscowego liceum. Od wielu lat walczy z depresją. Dręczona koszmarami z przeszłości szuka zapomnienia w alkoholu. Gdy to nie przynosi oczekiwanych efektów, podejmuje walkę z duchami przeszłości. Ma przeczucie, że ostateczna rozgrywka będzie miała miejsce w dniu zbliżającego się święta Halloween. W wigilię Wszystkich Świętych większość młodzieży wyjeżdża za miasto. John, jego dziewczyna Molly Cartwright (Michelle Williams) oraz para ich szkolnych przyjaciół Sarah (Jodi Lyn O'Keefe) i Charlie (Adam Hann-Byrd) zostają w miasteczku, chcąc uczcić Halloween po swojemu. Tymczasem w miasteczku pojawia się Michael Myers (Chris Durand) - "zły duch" Halloween sprzed 20 lat.
Jonathan Rivers jest zdolnym i uznanym architektem. Pewnego dnia jego spokojnym życiem wstrząsa tragedia. W niewyjaśnionych okolicznościach najpierw znika a później umiera jego żona. Jakiś czas po tym wydarzeniu odzywa się tajemniczy mężczyzna twierdzący, że ma dowód na to, że duch jego żony przebywa cały czas na tym świecie starając się nawiązać kontakt z mężem...