Przewrotna, inteligentna komedia romantyczna opowiadająca o różnych odcieniach miłości i związanych z nią niespodziankach. "Gry weselne" to historia panny młodej, która zakochuje się od pierwszego wejrzenia w dniu swojego ślubu... niestety, nie w przyszłym mężu. Rachel (Piper Perabo) stojąc przed ołtarzem, zdaje sobie sprawę, że w jednej chwili jej życie zostało wywrócone do góry nogami. Nagle musi zmienić swoje wyobrażenia o wyczekiwanym "i żyli długo i szczęśliwie". A nawet nie zaczęła jeszcze miodowego miesiąca.

Mary ma zadatki na wybitną paleontolożkę, jej znaleziska trafiły nawet do Muzeum Brytyjskiego w Londynie, ale w wiktoriańskiej Anglii bycie kobietą-naukowcem nie jest społecznie poważane. Mary mieszka z matką w małej nadmorskiej miejscowości i zamiast zajmować się tym, co ją pasjonuje, prowadzi sklep dla spragnionych pamiątek turystów. Nic nie zapowiada, że przybycie Charlotte zmieni cokolwiek w jej zastałym, pełnym frustracji życiu niespełnionej intelektualistki. Młoda dama zostaje podstępem przekazana jej pod opiekę – mąż Charlotte, poważany brytyjski naukowiec o arystokratycznych korzeniach, pozoruje zainteresowanie opiniami Mary, po czym płaci jej sowicie za doglądanie "pogrążonej w melancholii" żony i wyrusza w świat, by chwalić się wszem i wobec swoją naukową wiedzą oraz doświadczeniem. Dwie obce sobie kobiety żyją pod jednym dachem, ale ani nie darzą się sympatią, ani jakoś specjalnie się nie komunikują.

Są lata 50., profesor Vivian Bell przyjeżdża do Nevady, aby wziąć rozwód. Jest niezadowolona ze swojego małżeństwa i czuje się źle na ranchu, na którym się zatrzymała. Zaczyna czuć narastające przyciąganie do Cay Rivers, pewnej siebie lesbijki i córki właściciela rancha. Emocje uwolnione przez ich rozwijajacą się intymność i wątpliwości Vivian co do jej uczuć do Cay mieszają się z górskim krajobrazem oraz piosenkami country.

Po tym, jak wdała się w bójkę, Mary McArdle (Seána Kerslake) musiała spędzić kilka miesięcy w więzieniu. Teraz wraca w rodzinne strony. Do ślubu jej najlepszej przyjaciółki, Charlene (Charleigh Bailey), pozostały jedynie trzy tygodnie i Mary musi w tym czasie znaleźć partnera, który zgodzi się pójść z nią na wesele. Szybko okazuje się, że nie jest to wcale proste zadanie. Na dodatek, dziewczyna nie może się oprzeć wrażeniu, że dawniej serdeczna Charlene nie chce już spędzać z nią tyle czasu, co w przeszłości.