Wszystko zaczyna się bardzo niewinnie – od zwykłego ogłoszenia o pracę umieszczonego w internecie. Wystarczy pojechać do chaty w górach, przez 24 godziny trzymać w ręku kamerę i rejestrować wszystko, co się wydarzy.

Mężczyzna opuszcza zakład dla psychicznie chorych. W odziedziczonej przez niego rezydencji dzieją się niepokojące zdarzenia.