Akcja filmu rozgrywa się w obozie Arawak. Pewnego pięknego dnia ojciec wraz z dziećmi postanowił wybrać się na rejs żaglówką po jeziorze. Ich sielankową atmosferę zakłóca młodzież szalejąca na motorówkach. Przez nieuwagę jednego z nich motorówka trafia w łódź. Woda wokół łodzi zrobiła się czerwona, co oznaczało tylko jedno - mężczyzna nie przeżył tego wypadku. Po wielu latach do obozu ponownie przyjeżdżają dzieciaki. Zaczyna dochodzić do dziwnych wydarzeń, w których giną ludzie.

Pięcioro przyjaciół Becky, Eileen, Woody, Jerry i Molly wędruje samochodem po amerykańskiej prowincji. Z dala od cywilizacji spotykają tajemniczego pana Slausena, który zaprasza ich do mieszczącego się nieopodal osobliwego muzeum, którego jest właścicielem. Slausen oprowadza swoich gości po przybytku, w którym za główną atrakcję robią ruchome kukły. Po wycieczce gospodarz opowiada piątce młodych ludzi o ponurej przeszłości muzeum, o tragicznie zmarłej żonie i bracie, który był utalentowanym lalkarzem i to właśnie jego dzieła mieli okazję podziwiać, oraz o położonym niedaleko wolno stojącym domu, który należał do brata. Następnie pan Slausen proponuje młodzieży by przenocowali w muzeum, gdyż okolica nocą jest bardzo niebezpieczna. Propozycja okazuje się nie do odrzucenia, gdy piątka młodych ludzi dowiaduje się, że teren należący do Slausena jest zamknięty i grasuje na nim zamaskowany psychopata, który zgotuje swoim ofiarom los gorszy od śmierci.

Ian i Samanta przybywają do Parku Narodowego w nadziei na wspólne, spokojnie spędzone chwile. Na kempingu zastają samochód i rozłożony namiot, jednak nie ma żadnych oznak właścicieli wewnątrz. Zapada zmrok, a do obozowiska nikt nie wraca. Podczas wędrówki po lesie Ian i Sam odnajdują dziecko. Rozpoczyna to ciąg trudnych do przewidzenia zdarzeń, odkrywając przed młodymi ludźmi mroczny świat zbrodni oraz testując ich psychiczną wytrzymałość.

Dobiegająca czterdziestki, atrakcyjna Laurie Strode (Jamie Lee Curtis) żyje w niewielkim miasteczku pod przybranym nazwiskiem jako Keri Tate. Laurie, matka 17-letniego Johna (Josh Hartnett), pracuje jako dyrektorka miejscowego liceum. Od wielu lat walczy z depresją. Dręczona koszmarami z przeszłości szuka zapomnienia w alkoholu. Gdy to nie przynosi oczekiwanych efektów, podejmuje walkę z duchami przeszłości. Ma przeczucie, że ostateczna rozgrywka będzie miała miejsce w dniu zbliżającego się święta Halloween. W wigilię Wszystkich Świętych większość młodzieży wyjeżdża za miasto. John, jego dziewczyna Molly Cartwright (Michelle Williams) oraz para ich szkolnych przyjaciół Sarah (Jodi Lyn O'Keefe) i Charlie (Adam Hann-Byrd) zostają w miasteczku, chcąc uczcić Halloween po swojemu. Tymczasem w miasteczku pojawia się Michael Myers (Chris Durand) - "zły duch" Halloween sprzed 20 lat.

Czworo nastolatków udaje się do lunaparku, by tam spędzić wieczór na beztroskiej zabawie. Jednak okazuje się, że na tym nie koniec atrakcji, młodzi postanawiają spędzić w miasteczku całą noc. Śmiechy i zabawa szybko się jednak kończą, kiedy cała czwórka staje się świadkami morderstwa na tancerce. Od tego momentu Amy, Buzz, Liz i Richie mają tylko jedno wyjście: stawić czoło tajemniczemu mordercy.

Dan O'Grady (Shay Duffin) wraca z Irlandii z pogrzebu matki i przywozi ze sobą sakwę złota, która została skradziona pewnemu karłowi. Dan nie był jednak świadomy tego, iż Karzeł (Warwick Davis) przyjechał do USA razem z nim, w celu odzyskania sakwy złota. Karzeł mści się okrutnie za drobną kradzież, mianowicie morduje żonę Dana. Po upływie kilku lat J.D. Reding (John Sanderford) kupuje dom, w którym Dan mieszkał, po czym wprowadza się do niego wraz z córką, Tory (Jennifer Aniston). Reding przeprowadza w domu remont, podczas którego okazuje się, iż Karzeł wciąż w nim przebywa i nadal chce odzyskać swoje złoto.

Studentka uniwersytetu pracuje nad filmem, który jest jej pracą dyplomową. W niewyjaśnionych okolicznościach giną kolejni członkowie ekipy. Życie studentki jest w niebezpieczeństwie.