Klasyczna czarna komedia Stanleya Kubricka o grupie wojskowych, którzy planują nuklearną apokalipsę, wydaje się dziś bardziej aktualna niż kiedykolwiek. Korzystając z politycznego zamieszania dwaj psychopatyczni generałowie - komandor amerykańskich sił zbrojnych Jack D. Ripper i szef sztabu "Buck" Turgidson - zawiązują szatański spisek, którego celem ma być atak nuklearny na strategiczne cele Rosjan. Mózgiem intrygi jest Dr Strangelove, przykuty do wózka inwalidzkiego szalony naukowiec, który snuje przedziwne teorie dotyczące przyszłości rodzaju ludzkiego. Szaleńców starają się powstrzymać prezydent Stanów Zjednoczonych i generał Mandrake, ale ich wysiłki spełzają na niczym. "Dr Strangelove", który na trwałe wszedł do klasyki światowego kina, w równym stopniu bawi, co przeraża.

Ekscentryczny wiekowy szpieg i jego niewiele młodszy kolega postanawiają zdobyć stary radziecki przepis na napój gazowany. Stawką w grze są olbrzymie pieniądze.

Szakal (Bruce Willis), płatny zabójca, otrzymuje zlecenie zabicia członka rządu amerykańskiego. Sprawą zajmują się Preston (Sidney Poitier), szef FBI i Walentyna Kozłowa (Diane Venora), oficer rosyjskiego wywiadu. Werbują do współpracy Declana Mulqueen'a (Richard Gere), byłego terrorystę IRA, który odsiaduje wyrok. W przeszłości mężczyzna stosował podobne metody do tych, którymi posługuje się Szakal. Mulqueen wychodzi na wolność. Powierzoną mu misję zamierza wykonać wyjątkowo starannie, tym bardziej że ma osobiste rachunki z poszukiwanym.

Lawrence jest synem milionera. Mimo to pogrąża się w długach, których tatuś nie chce spłacić. Zdesperowany Lawrence, by uciec przed wierzycielami, zaciąga się do wojskowego korpusu, który ma zbudować most w południowo-amerykańskiej dżungli. Lawrence wpada z jednych kłopotów w następne.