Japonia, XVII wiek. Na dwór potężnego klanu przybywa ronin, by prosić o zezwolenie na popełnienie rytualnego samobójstwa. W odpowiedzi słyszy historię samuraja, który kilka miesięcy wcześniej przybył z taką samą prośbą. Wkrótce okazuje się, że historie obu roninów w zaskakujący sposób łączą się ze sobą... "Harakiri" jest dziś uważane za jedno z największych arcydzieł japońskiego kina, dzieło tej klasy co "Rashomon" czy "Siedmiu samurajów" (filmy te łączy również osoba scenarzysty, legendarnego Shinobu Hashimoto). Niezwykły wizualnie film Masakiego Kobayashiego wyróżniono Specjalną Nagrodą Jury na festiwalu w Cannes.

Przyjęty do yakuzy młody Kenji przysięga posłuszeństwo swojemu szefowi i obiecuje przestrzegać zasad obowiązujących w rodzinie mimo zachodzących wokół zmian.

Nostalgiczna opowieść o kulturowej przemianie, która dokonała się na ulicach Nowego Jorku w późnych latach 80. XX wieku. To także historia trójki nastolatków przemierzających ulice tego miasta. Jude'a, który przybył właśnie z Vermont, związanego z ruchem "straight-edge" muzyka Johnny'ego oraz pochodzącej z bogatej rodziny Elizy.

Ray prowadzi małą firmę, która zajmuje się wymyślaniem alibi dla ludzi zdradzających swoich współmałżonków. Praca ta polega na kreowaniu fikcyjnych sytuacji, w których to rzekomo znajdowali się klienci firmy, podczas gdy w rzeczywistości przebywali z kochankami. Pewnego dnia jeden ze stałych klientów firmy prosi o alibi dla syna, który ma się niedługo ożenić. Ray przyjmuje propozycję i zamienia się z klientem tożsamością. On udaje jego na konferencji, a klient udaje Raya w małym hotelu. Wszystko było by w porządku gdyby klient nie zabił kochanki, a głównym podejrzanym nie był by Ray... Nie bez powodu jednak prowadzi się taką firmę. Ray dwoi się i troi aby oczyścić się z zarzutów, wskazać winnych, pozbyć się prześladowców, a przy okazji jeszcze zarobić, krótko mówiąc aby wymyślić alibi doskonałe.