Wschodnie wybrzeże Nowej Zelandii, Whangara. Ludzie tam mieszkający żyją zgodnie z pewnymi hierarchiami wynikającymi z ich tradycji. Legenda będąca podstawą ich kultury mówi, że ród został zapoczątkowany tysiące lat temu przez niejakiego Paikea, który znalazł się w tym miejscu wybrzeża po rozbiciu jego kanoe, uratowany przez wieloryba (płynąc na jego grzebiecie -stąd tytuł: "Whale Rider"). Zgodnie z tradycją przywódcą rodu był zawsze mężczyzna spełniający określone warunki swojego pochodzenia i ... urodzenia. Nieszczęśliwy zbieg okoliczności sprawia, że te warunki w kolejnym pokoleniu spełnia Pai (Keisha Castle-Hughes). Problemem jest jednak to, że... jest kobietą. Na przekór ludziom i tradycji młoda dziewczyna postanawia udowodnić swoją wartość...[filmweb.pl]
Wzruszająca, realna, a jednocześnie pełna magii dramatyczna opowieść o mieszkańcach mongolskiej pustyni Gobi, którzy muszą stawić czoła sytuacji kryzysowej, kiedy wielbłądzica odrzuca młode po wyjątkowo trudnym porodzie. Młode nie przeżyje bez mleka matki. Zgodnie z odwiecznym rytuałem zostaje sprowadzony muzyk, który ma odprawić ceremonię skłaniającą wielbłądzicę do opieki nad młodym, co więcej sprawi, że zwierzę załka.
Dwóch dokumentalistów zapisuje na taśmie filmowej czas spędzony w Sonagchi, w Kalkucie i więzi nawiązane z dziećmi i prostytutkami pracującymi w czerwonej dzielnicy miasta.
Wojownicze Żółwie Ninja powracają po latach nieobecności na dużym ekranie. Po pokonaniu starego wroga, Shreddera, rodzina żółwi zaczyna się rozpadać. Niepokój Splintera wzmagają dziwne wydarzenia do jakich dochodzi w Nowym Jorku. Przemysłowiec Max Winters po postrzeleniu staje się szalony. Zaczyna gromadzić armie starożytnych potworów. Kiedy uświadamia sobie, że jego plan zaczyna odnosić sukces, nie jest dłużej usatysfakcjonowany z zemsty przeciw byłemu pracodawcy. Teraz jego celem staje się dominacja nad całym światem.
Zbliżają się pierwsze w historii igrzyska olimpijskie, w których pozwolono wystartować Rzymianom. Galowie stwierdzili, że od podbicia ich kraju przez Juliusza Cezara oni też w jakiejś części są Rzymianami. Postanowili, więc także wystartować. Kiedy ta wiadomość dotarła do obozu Rzymian zaprzestali treningów. Wiedzą przecież od dawna, że z magicznym napojem Galów nikt nie ma szans. Niektórzy jednak wcale nie chcą tak szybko zrezygnować.