Pewnej ciemnej nocy we wczesnej fazie II wojny światowej włoski okręt podwodny Royal Navy Cappellini zatapia uzbrojony statek handlowy płynący przy zgaszonym świetle. W tym momencie jego dowódca Salvatore Todaro podejmuje decyzję, która miała przejść do historii: uratować 26 rozbitków Belgów, którzy w przeciwnym razie utonęliby na środku Oceanu Atlantyckiego i wysadzić ich w najbliższym bezpiecznym porcie. Aby zrobić dla nich miejsce na pokładzie swojej łodzi podwodnej, jest zmuszony do żeglowania na powierzchni wody przez trzy dni, będąc widocznym dla sił wroga i narażając życie swoje i swoich ludzi.

Po kapitulacji Rzeczpospolitej w kampanii wrześniowej dowództwo "Orła" decyduje się nie składać broni i walczyć dalej. Okręt wymyka się niemieckiej obławie i zawija do neutralnej Estonii. W Tallinie załoga uzupełnia paliwo i zostawia ciężko chorego dowódcę (Aleksander Sewruk), który - wbrew zapewnieniom - zostaje internowany. Nowy dowódca, kapitan Grabiński (Wieńczysław Gliński), decyduje o natychmiastowej ucieczce reszty załogi.

Rok 1939. Okręt podwodny "Squalus" tonie podczas próbnego zanurzenia. Uwięzieni we wraku marynarze są przerażeni. Zdają sobie sprawę, że dotychczas prawie wszystkie załogi uszkodzonych okrętów podwodnych ginęły. Rozpoczyna się dramatyczna walka o ich ocalenie. Akcję ratunkową, jedną z największych w historii, prowadzi komandor porucznik Charles "Swede" Momsen (Sam Neill). Skomplikowana operacja trwa 27 godzin. Momsenowi udaje się ocalić życie 33 marynarzy. Ekranizacja bestsellerowej powieści Petera Maasa.