Pierwszy kolorowy film Joha Forda, zadedykowany Harry'emu Careyowi, sr., jednemu z aktorów, który grał w wersji z 1919 roku. Trójka złodziei obrabowała bank w Arizonie. Wyjęci z pod prawa mężczyźni uciekają przez pustynię Mojave. Chcą dotrzeć do zbiornika z wodą. Podczas burzy piaskowej uciekają im konie. Dalej zmuszeni są poruszać się na piechotę. W końcu docierają do celu. Na miejscu znajdują nieczynny zbiornik i matkę z niemowlęciem. Umierająca kobieta wymusza na nich przysięgę, że zaopiekują się dzieckiem.

Bardzo bogaty i okrutny ranczer Brandt Ruger (Gene Hackman) traktuje swoją piękną, młodą żonę Melissę (Candice Bergen), jakby była częścią jego majątku, jego własnością podporządkowaną jego woli. Pewnego dnia wybiera się z kumplami na polowanie. Kiedy go nie ma, Melissa zostaje porwana przez sławnego przestępcę, Franka Caldera (Oliver Reed), który pomylił ją z nauczycielką. Calder nie wie, ani nie dba o to, czyją żonę porwał - chce tylko, żeby nauczyła go trudnej sztuki czytania i pisania, o czym też od razu ją informuje. Calder dba o Melissę, a ona zakochuje się w swoim porywaczu. Lecz Ruger czuje się upokorzony; pałając nienawiścią chce zabić Caldera, i Melissę także - jeśli okaże się to konieczne. Razem z przyjaciółmi, dobrze uzbrojony, chce dopaść Caldera i jego gang.

Na południe od nieba, na zachód od piekła to historia zrealizowana przez autora piosenek country, reżysera i aktora Dwighta Yoakam'a. Zagrał on w filmie również główną rolę Valentina Casey'a. Akcja dzieje się na początku XX wieku w Tuscon. Valentine mieszka samotnie i wydaje się, że tak spędzi święta Bożego Narodzenia. Odwiedzają go jednak członkowie rodziny, którzy bynajmniej nie są mile widzianymi gośćmi. Wielu z nich ukrywa bowiem kryminalne sprawki i występki. Valentine będzie musiał zmierzyć się ze swoją przeszłością i najgorszymi obawami. Czega go długa, trudna podróż.