W tym komicznym dramacie Verdoux, były kasjer bankowy, utrzymuje swoją rodzinę z mordowania bogatych kobiet. Jest okrutny i wyrafinowany. Uważa morderstwo za uzasadniony sposób osiągania celów w życiu. Jak wyjaśnił Chaplin: "Dla generała niemieckiego von Clausevitza wojna była ciągiem dalszym zabiegów dyplomatycznych z zastosowaniem innych środków. Dla Verdoux zbrodnia była ciągiem dalszym robienia biznesu z zastosowaniem innych metod". Postać Verdoux posłużyła Chaplinowi do wykazania, że społeczeństwo, którego sens określa robienie interesów, jest społeczeństwem opartym na zbrodni i wojnie. W filmie po raz pierwszy widzowie nie zobaczyli "Charliego". Ale czy poczciwy Charlie mógłby potępić społeczeństwo tak bezpardonowo, jak to zrobił Verdoux w swym przemówieniu w sądzie?

Warren Haggerty (Spencer Tracy) jest redaktorem naczelnym "New York Evening Star". Nieustannie odkłada małżeństwo ze swoją narzeczoną Gladys (Jean Harlow) ze względu na problemy gazety. Kiedy publikacja zostaje pozwana do sądu w procesie o 5 milionów dolarów odszkodowania przez niejaką Connie Allenbury (Myrna Loy) za nazwanie jej "łamaczką związków", Warren organizuje fikcyjny ślub Gladys z Don Juanem - Billem Chandlerem (William Powell). Jego plan ma doprowadzić do przyłapania Connie na gorącym uczynku z żonatym mężczyzną.

Geraldine (Claudette Colbert) ma dość wiązania końca z końcem u boku ukochanego męża Toma (Joel McCrea). Zostawia go i wyjeżdża do Palm Beach, aby tam uzyskać rozwód. W pociągu poznaje majętnego Johna (Rudy Vallee), który zachwycony jej wdziękami, zaprasza ją do kontynuowania podróży na jego jachcie. Geraldine przystaje na tą propozycję. Na jachcie poznaje siostrę Johna księżniczkę Centimillię (Mary Astor). Geraldine nie ma pojęcia, że jej mąż podąża jej śladem. Wkrótce cała czwórka będzie miała okazję się spotkać w Palm Beach.

Max jest właścicielem uznanej firmy weselnej. Przez 30 lat zaplanował i zorganizował setki imprez, ale po drodze utracił cały zapał do pracy. Na wewnętrzne dylematy nie ma jednak czasu, bo oto nadchodzi wielki dzień Pierre’a i Heleny. Para zakochanych postanawia wziąć ślub w romantycznych wnętrzach XVII-wiecznego zamku. Zatem Max, jak przystało na profesjonalistę, bierze się do działania. Rekrutuje kelnerów, kucharzy i pomywaczki. Poleca fotografa, zatrudnia zespół muzyczny, a nawet osobiście zajmuje się aranżacją kwiatów. Jednym słowem robi wszystko, by wielka impreza odniosła równie wielki sukces. Niestety, seria nieprzewidzianych zdarzeń wywraca misterny plan do góry nogami, a wesele marzeń z godziny na godzinę zamienia się w katastrofę stulecia. Czy Max i jego ludzie zdołają opanować sytuację, zanim będzie za późno?

Król Henryk VIII (Sidney James) poślubia kolejną żonę (Joan Sims) i bardzo pragnie skonsumować małżeństwo. Problem w tym, że jego małżonka ma pewną wadę, nieustannie objada się czosnkiem. Chcąc pozbyć się niezwykłych upodobań swojej żony, król musi uważać, aby nie sprowokować konfliktu z kuzynem małżonki, królem Francji (Peter Gilmore). Wymyśla więc niezwykłą intrygę.

Barbara Lefay (Elisha Cuthbert) od roku nie kontaktuje się ze swoim ojcem, niepoprawnym kobieciarzem Henry’m (Tim Allen). Dziewczyna ma dosyć jego nieodpowiedzialnych wyskoków i kolejnych miłosnych zawirowań. Jednak kiedy dowiaduje się, że Henry zginął podczas skoku spadochronowego, pełna wyrzutów sumienia wraca do rodzinnego miasta, aby oddać ojcu hołd, organizując idealny pogrzeb. Jednak na miejscu okazuje się, że wykonanie tego zadania będzie graniczyło z cudem... Każda z sześciu żon Henry’ego (pięć ex i jedna aktualna) ma swoją wizję pogrzebu oraz miejsca wiecznego odpoczynku męża. Żałoba coraz bardziej przypomina pole walki, a o kompromisie nie ma mowy.