Klasyka westernu. Opowieść o dwóch wyjętych spod prawa rewolwerowcach. Jeden z nich wymyśla najsprytniejszy plan zdobycia bogactwa, drugi jest mistrzem w posługiwaniu się rewolwerem. Po napadzie na bank i pociąg muszą uciekać aż do Boliwii - do dziewczyny jednego z nich. Film jest także pełną wdzięku opowieścią o prawdziwej męskiej przyjaźni, która łączy dwóch całkowicie różnych, ale równie sympatycznych bohaterów. Beztroski klimat uroczej błazenady na początku historii przechodzi niepostrzeżenie w dramat.

Miasteczko na pograniczu Meksyku i USA, rok 1913. Pike Bishop (William Holden) i jego banda specjalizują się w okradaniu pociągów i budynków kolei. Podczas jednego z napadów okazuje się, że wpadli w pułapkę zastawioną przez wynajętych przez kolej łowców nagród pod dowództwem dawnego przyjaciela Bishopa, Thorntona (Robert Ryan), któremu właściciele kolei załatwili wcześniejsze zwolnienie z więzienia. Wybucha strzelanina, w której giną niewinni ludzie z "Ligi Wstrzemięźliwości" organizujący właśnie procesję w miasteczku. W powstałym zamieszaniu Bishopowi udaje się uciec. Thornton dostaje ultimatum: albo w ciągu 30 dni schwyta Bishopa i resztę jego bandy, albo wróci do więzienia...