Wywodzący się z dużego miasta nauczyciel John Grant musi spłacić rządową pożyczkę zaciągniętą na swoją edukację, co oznacza obowiązek podjęcia pracy w wyznaczonym miejscu, konkretnie na skraju australijskiego buszu. Zaczynają się zimowe ferie i John planuje wyjazd do Sydney. Wyrusza więc do górniczego miasteczka Bundanyabba, aby złapać dalsze połączenie. Miejscowi zapraszają go na piwo, a następnie wciągają do gry hazardowej, wygrana w której pomoże mu spłacić pożyczkę. Niestety, przegrywa wszystkie pieniądze i może ani jechać dalej, ani wrócić. Zdany na łaskę i niełaskę nowych znajomych uczestniczy w popijawach, próbuje romansu z miejscową pięknością, zostaje zaproszony na brutalne polowanie na kangury. Kiedy próbuje dostać się do Sydney autostopem, napotkana na pustyni ciężarówka zawozi go z powrotem do Bundanyabba. Zdesperowany chce popełnić samobójstwo, ale zostaje odratowany. Po wyjściu ze szpitala może tylko wrócić do swojej szkoły, bowiem ferie się skończyły.

Tysiące marzycieli, poszukiwaczy lepszego jutra, przemierzają bezkresne terytoria Stanów Zjednoczonych z nadzieją na znalezienie swojego miejsca na Ziemi. Narażeni na ataki rdzennych mieszkańców, broniących swojej ziemi i napaści bandytów szukających łatwego łupu, mierzą się z własnymi słabościami i gniewem natury w drodze ku wymarzonemu celowi. W kraju rozdartym krwawą wojną secesyjną krzyżują się losy szlachetnych i podłych, silnych i słabych, odważnych i tchórzy. Tylko nieliczni z nich dotrą do szczęśliwego kresu tej wielkiej wędrówki.