Loren i Abby Williams są nastolatkami. Ich rodzice zginęli w wypadku samochodowym, więc obydwoje mieszkają w Glenby, na Florydzie, z ciotką i wujkiem, który jest właścicielem stacji benzynowej, a także salonu gier. Loren zaczyna spotykać się z Karen, córką miejscowego szeryfa, Abby zaś z Markiem. Któregoś dnia Loren widzi, jak na stołówce jego siostrę zaczepia tajemniczy blondyn. Mark wyjaśnia mu, iż jest to Eddie Dutra, narkoman i przywódca lokalnego gangu. Loren pomaga siostrze trzymać się od Eddiego z daleka. Wszystko zmienia się jednak, gdy Eddie porywa Abby
Vic i Melinda sprawiają wrażenie pary idealnej, jeśli nie liczyć jednego: Melinda lubi flirtować i romansować. Vic wydaje się tym nie przejmować, jednak sprawy przyjmują nieoczekiwany obrót, gdy jeden z kochanków Melindy znika, a Vic sugeruje jej kolejnemu wielbicielowi, że stoi za tym zniknięciem. Pogłoski zaczynają krążyć. Jest tylko kwestią czasu, kiedy Vic naprawdę ubrudzi ręce krwią...
Linda jest pracowitą, beztroską dziewczyną, która ma sympatycznego chłopaka Jacka. Pewnego wieczoru, gdy zostaje sama w stajni by opiekować się swoim koniem, zostaje napadnięta i zgwałcona przez człowieka noszącego maskę hokeisty. Na policji, Linda zostaje bezdusznie potraktowana, ale tam też dowiaduje się, że jest więcej kobiet, które tak jak ona zostały zgwałcone przez mężczyznę w masce. Wraz z innymi kobietami bierze lekcje karate i zakłada oddział, który zaczyna szukać mężczyzny, a także ma zmienić psychikę przyszłych gwałcicieli.
XVIII-wieczna Francja w wizji osławionego Markiza de Sade. Dwie siostry opuszczają klasztor, w którym wcześniej pobierały nauki. Młoda i cnotliwa Justyna, nie chcąc śladem starszej Julietty rozpoczynać pracy w burdelu, decyduje się na szukanie szczęścia na własną rękę. Główna bohaterka na każdym kroku spotykać będzie zboczeńców i morderców, którzy - czego się można domyślać - nie będą mieli względem niej zbyt pozytywnych zamiarów.
Mae Jordan wyjeżdża do Afryki, gdzie nawiązuje romans z małżeństwem swoich gospodarzy.