Rok 1988. Igrzyska Olimpijskie w Seulu. Reprezentacja ZSRR w koszykówce sensacyjnie pokonuje w półfinale USA. Wkrótce zdobywa złoty medal. Zawodnikom niezręcznie jest tłumaczyć zachodnim dziennikarzom, że żadni z nich „Rosjanie” – o sile zespołu stanowią Litwini, w wyjściowej piątce jest ich aż czterech… Nie przypuszczają, że już za chwilę Związek Radziecki zniknie, a oni będą dumnie reprezentować swój trzymilionowy naród, gdzie koszykówka cieszy się religijnym uwielbieniem.

Troje nastolatków próbuje zakwalifikować się do amerykańskiej drużyny olimpijskiej w tenisie stołowym.