"Hamlet" widziany oczami Ofelii, czyli tragedia Williama Szekspira opowiedziana przez jedną z głównych bohaterek tegoż dramatu.

Wesoła i pogodna komedia, adaptacja dramatu Williama Szekspira, autorstwa nominowanego do Oscara (Henryk V; Swan Song; Hamlet) Kennetha Branagha, ze wspaniałą plejadą gwiazd. Don Pedro (Denzel Washington), książę Aragonii powraca z wygranej wojny. Okazuje się jednak, że miłosna wojna trwa... pomiędzy Beatrycze (Emma Thompson) i Benedickiem (Branagh). Oboje są przeciwnikami więzów małżeńskich i wyjątkowo nie darzą się sympatią. Czy Don Pedro i ich przyjaciele zdołają, za sprawą przemyślnej intrygi zmienić nastawienie tych dwojga i doprowadzić ich przed ołtarz? Czy knowania haniebnego Dona Johna (Keanu Reeves) poróżnią inną zakochaną parę i nie dopuścić do zaślubin?

Film opowiada historię Niny Shah (Shelley Conn), młodej, pięknej kobiety o szkocko-indyjskich korzeniach! Gdy Nina dowiaduje się o nagłej śmierci ojca, postanawia wrócić do domu,który opuściła 3 lata wcześniej. W domu czeka na nią matka, brat, siostra, przyjaciel z dzieciństwa Bobby i wiele niespodzianek! Okazuje się że połowę rodzinnego interesu, hinduskiej restauracji The New Taj, przejęła młoda, biała dziewczyna, Liza (Laura Fraser), a konkurencja jest tak ogromna,że grozi im zamknięcie! Jedyną szansą na ponowny rozkwit restauracji jest udział w znanym i cenionym konkursie kulinarnym. Nina wraz z Lizą komponują konkursową potrawę, a wspólnie spędzany czas owocuje czymś więcej niż tylko przyjaźnią...

Święta Bożego Narodzenia. Dwoje doświadczonych przez los ludzi chce dotrzeć do swoich domów. Rodzi się między nimi uczucie. Jej właśnie posypało się życie osobiste. On próbuje zapomnieć o kobiecie, która złamała mu serce. Czy można sobie wyobrazić lepszy wstęp do historii miłosnej? Jeśli dodamy do tego świąteczną atmosferę i dwoje wędrowców, którzy próbują dotrzeć do swoich rodzin mimo przeciwności losu, mamy romans z efektem kuli śnieżnej. Piętrzące się kłopoty i perypetie podczas wspólnej podróży, takie jak nocleg w gospodzie na końcu świata, tylko bowiem wzmacniają rodzącą się więź.