Film o chińskim państwie inwigilacyjnym. Niepokojąca opowieść o technologii, (auto)cenzurze i nadużyciach władzy w XXI wieku, które pandemia koronawirusa doprowadziła do przekroczenia wszelkich granic. W Chinach gromadzenie danych przyjęło karykaturalny obrót – państwo wie o obywatelach więcej niż oni sami. Nadzór nigdy nie ma tylko jednej twarzy. To mieszanka analizy zbiorów danych oraz systemu rankingu i cyfrowej kontroli, w którym można zdobywać i tracić punkty na podstawie dobrego lub złego zachowania.

Bardzo osobisty dokument, w którym homoseksualny filmowiec postanawia przedstawić partnera i dzieci swojej tradycyjnej chińskiej rodzinie.

W marcu 2018 r. Xi Jinping ogłosił, że nie odda władzy, ale zmieni konstytucję, aby zostać „prezydentem dożywotnim”. Od czasów Mao to pierwszy przywódca skupiający taką władzę. Niektórzy nazywają jego Chiny „połączeniem dyktatury z Silicon Valley”, inni wskazują na Ujgurów i wprost mówią o niebezpieczeństwach.