Rzecz dzieje się w pociągu, w którym spotykają się ludzie niespodziewanie dotknięci śmiercią kogoś bliskiego: świeżo owdowiały samotny mężczyzna i para, która właśnie straciła dziecko. Jednak zamiast spokojnej, pełnej powagi żałoby, dominującym nastrojem w wagonie jest irytacja - a to za sprawą agresywnego, niegrzecznego i bez dwóch zdań niezdrowego na umyśle młodzieńca, który nieustannie dogaduje wszystkim obecnym.

Litwinka Karin Bjorsen (Bergman), żyjąca pod koniec wojny we włoskim obozie dla uchodźców, nie ma żadnych finansowych środków, by wrócić do normalnego życia. Spotyka włoskiego żołnierza, Antonia (Vitale), który zabiega o jej rękę. Poślubia go, by wyjść z zamknięcia i towarzyszy mu w drodze na rodzinną wyspę, Stromboli. Jest ostrożna w kontaktach z mieszkańcami. Kiedy dowiaduje się, że wielu z nich podróżowało po świecie, pyta: To dlaczego jesteście tutaj? Odpowiedź brzmi zawsze tak samo: Bo tu się urodziłem. Gdy urządza po nowemu dom Antonia, ten bije ją, ponieważ zmieniła jego dotychczasowe miejsce na ziemi.

W przełomowym dla kariery filmie Bill Nighy (To właśnie miłość) gra Williamsa, urzędnika z Londynu lat 50-tych, który zmaga się z utrzymaniem porządku wśród stosów papierkowej roboty. Przytłoczony w pracy i samotny w domu, jego życie przybiera przełomowy obrót, gdy lekarz oznajmia mu, że nie zostało mu wiele czasu. Pod wpływem lokalnego dekadenta (Tom Burke) i żywiołowej Margaret (Aimee Lou Wood), Williams kontynuuje poszukiwanie sensu, aż do momentu, gdy proste objawienie daje mu życiowy cel - stworzyć dziedzictwo dla następnego pokolenia.

Apokaliptyczna wizja świata. Młody mężczyzna (Anthony Edwards) odbiera telefon i z rozmowy dowiaduje się o początku wojny nuklearnej. Od tej pory ma siedemdziesiąt minut, by wraz z poznaną niedawno dziewczyną (Mare Winningham) wydostać się z wielkiej metropolii, w którą ma uderzyć pierwszy pocisk.

Masaki (Masahiko Ono) to gracz w baseballa a także pracownik stacji benzynowej. Jednak popada w konflikt z lokalną yakuzą. Na początku chce bardziej spokojnie opanować sytuację, ale niestety to się nie udaje. Postanawia więc załatwić to w inny sposób. Zaczyna się walka z yakuzą, pełna coraz silniej narastającej przemocy

Nowy Jork, lata 30 XX wieku. Najmłodszy z braci Tempio zostaje zastrzelony na ulicy przez nieznanego sprawcę. Bracia zamordowanego postanawiają go pomścić. Tytułowa ceremonia pożegnalna, stanie się dla bohaterów dniem refleksji nad własnym życiem. Ray (Christopher Walken) najstarszy z braci postanawia znaleźć sprawcę, w jego rękach leży również decyzja "co z nim zrobić". Tymczasem Chez (Chris Penn) jest załamany całą sytuacją, śmierć Johnny’ego wywołała w nim wstrząs, z którym nie potrafi sobie poradzić

Snajperzy Brandon Beckett (Chad Michael Collins) i Richard Miller (Billy Zane) wraz ze swoim oddziałem bronią gazociągu przed terrorystami. Kiedy dowiadują się, że strzelec wroga potrafi w tajemniczy sposób zlokalizować ich dokładne położenie, w grupie rodzi się chaos. Członkowie elitarnej jednostki nabierają podejrzeń, że w ich szeregach może kryć się zdrajca. Szósta produkcja z serii zapoczątkowanej w 1993 roku. Tytułowego snajpera kreował wówczas Tom Berenger. Tym razem nie pojawia się on w filmie. Jedną z głównych postaci gra jednak Billy Zane, który również wystąpił w pierwszej odsłonie.

Panna Meadows na co dzień jest szanowaną nauczycielką, która słynie z dobrych manier i opiekuńczej natury. Nikt z jej znajomych nie orientuje się, że posiada również drugie oblicze. W tajemnicy przed innymi panna Meadows zmienia się w uzbrojoną w pistolet samozwańczą przedstawicielkę straży obywatelskiej, która daje sobie prawo do wymierzania sprawiedliwości. Jej pozornie poukładane życie komplikuje się, gdy wdaje się w romans z szeryfem miasteczka. To sprawia, że musi odpowiedzieć sobie na pytanie, która część jej natury jest tą prawdziwą.

Oparta na prawdziwych wydarzeniach opowieść o niemieckich jeńcach wojennych, którzy tuż po wojnie trafiają do sowieckiego obozu przejściowego kierowanego przez kobiety. Mężczyźni, którzy do niedawna byli oprawcami, doświadczają nieludzkiego poniżenia, stykają się z otwartą wrogością i nienawiścią ze strony pilnujących ich kobiet. Strażniczki więzienne mszczą się w ten sposób za wszystkie krzywdy, jakie wyrządzono im i ich bliskim podczas II Wojny Światowej. Z biegiem czasu blizny zdają się goić i kobiety zaczynają dostrzegać w więźniach ludzi tak samo pokrzywdzonych przez los, jak one same. Nienawiść stopniowo słabnie, ustępując miejsca rodzącemu się współczuciu, a nawet miłości.