Rok 1825, Ziemia van Diemena, która kilka dekad później zostanie przemianowana na Tasmanię, wybrzmiewa cierpieniem zarówno masowo mordowanych aborygenów, jak i zsyłanych na wyspę Brytyjczyków gorszego sortu. Irlandka Clare odsłużyła swoją karę i chciałaby wrócić do rodziny, ale jest traktowana przez męskich białych kolonizatorów jak połączenie obiektu seksualnego oraz worka mięsa. Pewnego dnia czara goryczy się przelewa i zdesperowana kobieta wyrusza śladem sadystycznego oficera, by zemścić się choć częściowo za piekło, do którego ją zaciągnął. Kobieta wynajmuje w tym celu lokalnego przewodnika Billy’ego, którego rodzina została wymordowana przez kolonistów. Z początku traktuje go z nieufnością, a nawet rasizmem, ale gdy przemierzają razem tasmańską dzicz, Clare uczy się szanować swego kompana i zauważać w nim to, czego nie chcieli biali zabójcy. Oboje wiedzą, że krwawa vendetta nie przywróci im ani ich bliskich, ani radości z życia, ale weszli już na drogę, z której nie ma powrotu.
Dwaj skłóceni irlandzcy bracia spotykają się w pełnej akcji podróży przez zachód, próbując ukraść konie i udać się do Meksyku.