Nadano mu wiele imion: "Mister Dynamit", "Ojciec chrzestny soulu", "Najciężej pracujący człowiek w show biznesie". Ale dopiero teraz będziemy mogli poznać prawdziwe oblicze legendy. James Brown już jako młody człowiek doświadczył niemal wszystkiego - odrzucenia, przemocy, poprawczaka i więzienia. Nikt nigdy nie nauczył go zasad. A on sam urodził się po to, by je łamać. Film oparty na niezwykłej historii życia Jamesa Browna zabiera widzów w podróż, rozpoczynającą się biednym dzieciństwem muzyka i prowadzącą przez proces jego ewolucji w jedną z najbardziej wpływowych postaci XX wieku.

Pierwszy film z Jamajki, który pozostawił po sobie jedną ważną rzecz – muzykę reggae w uszach wszystkich spoza Karaibów. Nieco zelżały scenariusz tej niskobudżetowej produkcji nawiązuje jednak realistycznie do filmów gangsterskich: naiwny chłopak z prowincji Ivan Martin (Jimmy Cliff) przybywa do miasta w poszukiwaniu lepszego losu. Chce tylko nagrać swój przebój, ale reguły gry są bezlitosne. Rzuca się więc w szaloną walkę z gangsterami, którzy działają w przemyśle muzycznym oraz skorumpowanymi policjantami. Szybko staje się najbardziej poszukiwanym człowiekiem na Jamajce, ale także buntowniczym bohaterem dla biednych mieszkańców jamajskich slumsów. Miasto jednak odciska swoje piętno na ludziach, Ivan nie jest już tym samym człowiekiem.

Troy, Gabriella i ich szkolni koledzy są już w trzeciej klasie liceum. Przed nimi trudne życiowe decyzje, z których najważniejsza to wybór kierunku studiów.

Dziewczyna z małego miasteczka wyrusza na podbój prestiżowej szkoły muzycznej w Los Angeles.

Po 18 latach Elwood Blues (Dan Aykroyd) wychodzi na wolność. W tym czasie wiele się zmieniło. Jego brat nie żyje, ich zespół nie istnieje, a sierociniec, w którym się wychował, został zamknięty. Przygnębiony Elwood zabiera małego Bustera (J. Evan Bonifant) i kilku muzyków do Luizjany. Nowi "Blues Brothers" są ścigani przez policję, moskiewską mafię oraz grupę prawicowych ekstremistów.