Głównym bohaterem American Beauty i narratorem zarazem jest 42-letni Lester Burnham. Oto facet, który po dwudziestu latach letargu budzi się do prawdziwego życia. Impulsem do zmian staje się koleżanka córki, w typie lolitki, rozbudzająca jego zmysły. Pod jej wpływem przewartościowuje swoje życie – ćwiczy i powraca do formy fizycznej, rzuca pracę, staje się szczery i bezkompromisowy. Powraca do marzeń z młodości, które okazują się złudzeniami, bo czy palenie trawki, jeżdżenie sportowym wozem, albo beztroska „Mc-praca” uczyni go wolnym i młodym?

Requiem dla snu pokazuje historię czterech mieszkających na Brooklynie bohaterów, którzy przez narkotyki niszczą sobie życie. Są nimi: Tyrone Love, Marion Silver, jej chłopak Harry Goldfrab oraz jego matka Sara. Tyrone i Harry zaczynają sprzedawać narkotyki - sami także są uzależnieni. Niestety im dłużej w tym siedzą, tym trudniej jest im się utrzymać. Z kolei matka Harry'ego otrzymuje od swojego lekarza podejrzane tabletki dzięki którym czuje się zadziwiająco dobrze.

Marco (Brando Pacitto) i Maria (Matilda Anna Ingrid Lutz) są zagubionymi nastolatkami z Włoch, którzy właśnie ukończyli liceum. Nie wiedząc, co zrobić ze swoim życiem, postanawiają wyruszyć do USA na wakacje. W San Francisco spotykają parę gejów – Matta (Taylor Frey) i Paula (Joseph Haro) – która oprowadza ich po mieście. Młodzi ludzie szybko się zaprzyjaźniają i razem przeżywają lato, które już na długo pozostanie w ich pamięci.

Oddziałowi geriatrycznemu w małym szpitalu w Yorkshire grozi zamknięcie. Dyrekcja placówki postanawia działać, pobudzając lokalną społeczność do wsparcia. Zaprasza ekipę telewizyjną, aby sfilmowała przygotowania do koncertu.