Nie było jeszcze filmu, który tak, jak "Forrest Gump" Roberta Zemeckisa z porywającą kreacją Toma Hanksa odniósłby równy sukces kasowy i artystyczny. W ciągu trzech burzliwych dekad, Forrest zmienia się z lekceważonego inwalidy w gwiazdę amerykańskiego futbolu; z bohatera wojny w Wietnamie staje się królem krewetek; od honorów Białego Domu przechodzi w ramiona ukochanej. Jest odzwierciedleniem naszej epoki, ostatnim niewinnym w czasach, kiedy Ameryka utraciła swą niewinność. Serce podpowiada mu w sprawach, których nie ogarnia jego umysł. Jest człowiekiem zasad, a jego sukcesy inspirują wszystkich. "Forrest Gump". Oto historia pewnego życia.

Film opowiada historię Taisto Kasurinena, fińskiego górnika, którego ojciec właśnie popełnił samobójstwo, a on sam został wrobiony w przestępstwo, którego nie popełnił. W więzieniu zaczyna marzyć o opuszczeniu kraju i zaczęciu nowego życia. W końcu ucieka z więzienia, ale rzeczy nie układają się tak jak je sobie zaplanował.

Boy hotelowy Ted jest świadkiem czterech niezwykłych historii w pewną noc sylwestrową. W apartamencie dla nowożeńców trwa sabat czarownic, a w pokoju 404 dochodzi do gwałtownej kłótni małżeńskiej... o kochanka żony. Tymczasem w pokoju 309 pozostawione bez opieki dzieciaki stają na głowie, zaś w apartamencie na ostatnim piętrze hollywoodzki producent sprawdza skuteczność tricków mistrza Hitchcocka