Po dłuższej nieobecności Marc powraca do Berlina Zachodniego, gdzie ze zgrozą dowiaduje się od żony, Anny , że ta ma kochanka. Dodatkowo zaniepokojony jej dziwnym zachowaniem wynajmuje detektywa, który ma wyjaśnić sprawę. Okazuje się, że kochankiem Anny jest potwór, bardziej zwierzę niż człowiek. Anna zabija detektywa, to samo czyni z kolejnym, który poszukuje zaginionego kolegi. Marc sam idzie pod wskazany adres. Na miejscu postanawia ukryć ślady zbrodni.
Główny bohater Francesco Dellamorte jest samotnym grabarzem. Żyje jedynie pracą na cmentarzu i z niej się utrzymuje. Pomaga mu jego jedyny przyjaciel - Gnaghi. A pracy jest sporo, gdyż zmarli pochowani na cmentarzu z niewyjaśnionych przyczyn ożywają po siedmiu dniach. Sytuacja jednak komplikuje się gdy Francesco zakochuje się w pięknej nieznajomej (w tej roli Anna Falchi). Musi jednak pozbyć się jej tak jak reszty nieumarłych. Swą miłość na cmentarzu odnajduje również Gnaghi - zakochując się w głowie dziewczyny, która zginęła w wypadku motocyklowym. Cały film jest bardzo ciekawą projekcją na pograniczy grozy i czarnego humoru.
"Żądam prawdy. Nieważne jak bardzo będzie przerażająca, chcę ją znać" - oto motto Masafumi Kobayashiego, japońskiego dziennikarza i badacza zjawisk paranormalnych. Bada on i rejestruje na pozór nie powiązane ze sobą tajemnicze zdarzenia i osoby. Sprawy komplikują się, kiedy wszystkie te osoby giną w niewyjaśnionych okolicznościach, a Kobayashi odkrywa, że wspólną cechą tych dziwnych wydarzeń są martwe gołębie i słowo "Kagutaba".