I CAN'T THINK STRAIGHT to romans z 2007 roku o mieszkającym w Londynie Jordańczyku palestyńskiego pochodzenia Tali, który przygotowuje się do wyszukanego ślubu. Obrót wydarzeń sprawia, że ​​romansuje, a następnie zakochuje się w innej kobiecie, Brytyjce Leyli.

Ciche, nieduże miasto schowane wśród gór nad brzegiem morza. Dla Yeong-nam, policjantki przeniesionej tu z Seulu, aklimatyzacja nie będzie łatwa. Mieszkańcy - i współpracownicy - nie są przyzwyczajeni do tego, by kontrolowała ich młoda kobieta. Mają swoje sprawy, do których przybyszka z wielkiego miasta nie powinna się wtrącać. Uwagę Yeong-nam przykuwa tymczasem postać zaniedbanej dziewczynki z sąsiedztwa. Niepokojąca, inteligentnie skonstruowana psychodrama spotkała się z entuzjastycznym przyjęciem krytyków po premierze w Cannes.

Marieme (16 l.) źle czuje się w domu. Nie może dogadać się z rodzeństwem, jej matka pracuje nocami, a za dnia śpi. W szkole radzi sobie kiepsko i wygląda na to, że za chwilę z niej wyleci. Sytuacja się zmienia, kiedy Marieme poznaje Lady, charyzmatyczną szefową gangu dziewczyn z przedmieść Paryża. Zmienia imię, ciuchy i rzuca szkołę – wszystko, żeby gang ją zaakceptował. Wierzy, że to droga do wolności.

W postapokaliptycznym świecie opanowanym przez zombie, ojciec stara się znaleźć schronienie dla córki. Zostając sam ukąszony, ma na to 48 godzin, zanim sam stanie się zagrożeniem dla własnego dziecka.

Po rozstaniu z mężem, Alice wraz z córkami opuszcza Nowy Jork. Wraca do rodzinnego domu w Los Angeles, znajduje pracę oraz szkołę dla dzieci. W dniu swoich urodzin poznaje trzech uroczych facetów, którzy przybyli do LA w pogoni za marzeniami. Cała trójka pozostaje bez dachu nad głową i Alice, wbrew rozsądkowi, pozwala im zamieszkać u siebie. Tak rozpoczyna się pasmo damsko-męskich komplikacji, które z czasem przekształcają się w coś o wiele więcej. To jednak nie koniec wrażeń. Prawdziwe emocje zaczną się, gdy do drzwi Alice zapuka jej dawny mąż. Czy dla miłości warto rozpoczynać wszystko od nowa?

Juliette Grant (Patricia Clarkson) przylatuje do Kairu aby spotkać się z mężem, pracownikiem ONZ. Planują oni spędzić kilka tygodni razem. Jednak gdy przyjazd Marka - męża Juliette - stale się opóźnia, wysyła on swojego przyjaciela Tareqa (Alexander Siddig), emerytowanego policjanta, aby zaopiekował się jego żoną. Oczekując na przyjazd Marka, Juliette i Tareq spędzają ze sobą niemal każdy dzień, spacerując ulicami egzotycznego miasta, rozmawiając przez długie godziny. Nieoczekiwanie stają się sobie bliscy, a między nimi rodzi się uczucie.