Wytwórnia filmowa stoi na skraju bankructwa. Upadły reżyser filmowy postanawia ją ratować, kręcąc pierwszy od 40 lat niemy film. Pełna gagów komedia Mela Brooksa, w której jedyne słowo pada z ust... mima.

Polski film z 1966 roku w reżyserii Edwarda Etlera.