Początek lat 30. XX wieku. Al Johnson (Charles Bronson) jest traperem żyjącym samotnie na dalekiej północy, na terenach graniczących z kręgiem polarnym, w pobliżu rzeki Jukon. Napadnięty przez bandę miejscowych oprychów zabija człowieka i wkrótce staje się obiektem polowania. Poszukiwania na kanadyjskich pustkowiach Gór Skalistych prowadzi sierżant Królewskiej Konnej Policji, Edgar Millen (Lee Marvin). Millen jest zgorzkniałym i rozpijaczonym gliną, który odlicza dni do emerytury. Sprawa ujęcia oskarżonego o zabójstwo Johnsona mobilizuje go i wyrusza za nim w pościg. Johnson ucieka przed hordą innych traperów, łowcami głów zwabionymi wysoką nagrodą oraz policją. W ciągu 48 dni, przy temperaturze -40 stopni C pokonuje 150 mil.

W tym filmie Shirley Temple gra sierotę, której rodzice zginęli podczas ataku Indian. Jedyny ocalały z tego brutalnego ataku, Mountie Angus Montague (Randolph Scott) i jego dziewczyna, Vicky (Margaret Lockwood) biorą pod swoje skrzydła samotne dziecko. Gdy Indianie powracają, dziewczynka wykorzystuje swój urok, by uratować przybranych rodziców.