Akcja toczy się na planie nowej produkcji pt. "Przedstawiam wam Pamelę", w której pod kierownictwem uznanego francuskiego reżysera (w tej roli sam Truffaut) występuje zastęp gwiazd. Bardzo szybko ich problemy osobiste zaczynają wpływać na proces tworzenia: hollywoodzka sensacja Julie wpada w depresję, partnerujący jej Alphonse dziecinnie grymasi, starzejąca się Severine nie może zapamiętać kwestii i do tego popija... W tym całym zamieszaniu wyraźnie uwidacznia się rola reżysera, który jako jedyny czuwa nad całościową koncepcją dzieła, pozornie pozostając na uboczu.
Francuska aktorka przebywa w Hiroszimie w związku ze zdjęciami do antywojennego filmu. Przed wyjazdem poznaje japońskiego architekta, z którym wdaje się w namiętny romans. Podczas tego krótkiego związku bohaterowie przeżywają nie tylko miłosne uniesienia, ale dzielą się również ze sobą tragicznymi wspomnieniami własnej przeszłości. Rodzina Japończyka zginęła podczas wybuchu bomby atomowej w Hiroszimie. Francuzka natomiast jako młoda dziewczyna zakochała się w niemieckim żołnierzu, który w dzień wyzwolenia został zastrzelony na jej oczach.
Tytułowy Piotruś w rzeczywistości ma na imię Ferdynand i wiedzie tyleż ustabilizowane, co nudne mieszczańskie życie rodzinne. Pewnego dnia porzuca je pod wpływem impulsu, by podążyć za tajemniczą Marianne (Anna Karina), która uparcie, nie wiedzieć czemu, nazywa bohatera Piotrusiem. Piękna dziewczyna jest zamieszana w podejrzane sprawy i ścigają ją płatni zabójcy z Algierii, toteż szalona podróż kochanków na południe Francji staje się jedną wielką ucieczką.
"Wielki" ("Big") Buck budzi się w swojej króliczej jamie, tylko po to by być dręczonym przez trzy małe stworzenia, Gimerę, Franka i Rinky'ego. Kiedy Gimera zabija motyla, Buck decyduje się na zemstę w stylu drapieżcy, a nie królika.