Kabhir (Abhay Deol) zaręczył się z ukochaną Natashą (Kalki Koechlin) po 6 miesiącach znajomości. Postanawia razem ze swoimi przyjaciółmi: Imraanem (Farhan Akhtar) i Arjunem (Hrithik Roshan) wyruszyć w ostatnią kawalerską wyprawę. Jedyny problemy to fakt, że Arjun jest zbyt zajęty swoją pracą, jednak po namowach godzi się na wyjazd. Przyjaciele planowali przemierzenie Hiszpanii od czasów studenckich. Trzy tygodniowe wakacje w Hiszpanii całkowicie odmienią ich życie.

To historia pewnego przedsiębiorcy, który zakochuje się w aktorce, która przyjaźni się z kelnerką, która zakochuje się z ochroniarzu, który pracuje z kierowcą, który wozi dekoratorkę wnętrz, która jest żoną owego przedsiębiorcy... Lista powiązań między tymi postaciami jest dużo dłuższa i skomplikowana. Przy czym każda z osób pochodzi z zupełnie innego świata i, zdawałoby się, zupełnie do siebie nie pasują. Przedsiębiorca jest, powiedzmy sobie szczerze, burakiem, wraz z rozwojem akcji odkrywającym nieznane sobie dotąd światy. Zagrożona bezrobociem aktorka na równi przeżywa swe artystyczne wzloty i upadki, co 40. rok życia i rozpaczliwą tęsknotę za macierzyństwem. Kelnerka "romansuje jak facet" i handluje na lewo marihuaną. Ochroniarz jest byłym policjantem, służbistą i legalistą. Kierowca jest łagodnym idiotą. Dekoratorka wnętrz pozbawioną gustu i znacznie mniej łagodną idiotką.

Kiedy Gabriel i Emilie spotykają się przypadkowo, proponuje jej podwiezienie i spędzają wieczór rozmawiając, śmiejąc się i świetnie się dogadując. Pod koniec nocy Emilie odrzuca propozycję Gabriela „pocałunku bez konsekwencji”. Emilie ostrzega go, że pocałunek może mieć nieoczekiwane konsekwencje, i opowiada mu historię, rozwijającą się w retrospekcjach, o niemożności zaspokojenia swoich pragnień bez wpływu na czyjeś życie.

Pod koniec XIX w. bogaty hodowca bydła dochodzi do wniosku, że kończy się czas pionierstwa. Nadal marzy o nie kończącym się Zachodzie i jego pięknie, które chciałby dzielić z możliwie niewielką liczbą ludzi. Nienawiść do stale poszerzającego się strumienia przesiedleńców i akcji zasiedlenia prerii ciągle w nim rośnie i przeradza się w chęć użycia przemocy.

"Producenci" to musicalowa komedia autorstwa Mela Brooksa opowiadająca o perypetiach producenta teatralnego Maksa Bialystocka (Nathan Lane) oraz poborcy podatkowego Leo Blooma (Matthew Broderick). Bialystock wpada na pomysł jak zarobić pieniądze na sztuce teatralnej. Do pomocy potrzebny jest mu jednak Bloom. Producent chce zdobyć pieniądze od starszych pań, aby następnie wystawić musical, który okaże się totalnym niewypałem. Po zdjęciu przedstawienia z afisza panowie chcą zatrzymać pozostałe pieniądze. Sztuka, która ma zrobić klapę, nosi tytuł "Springtime for Hitler".

Mort i Sue to amerykańskie małżeństwo, które przybywa na festiwal filmowy w San Sebastian w Hiszpanii. On jest byłym wykładowcą filmoznawstwa, a ona specjalistką od reklamy pracującą dla młodego i obiecującego reżysera Philippe. Mort szybko zauważa, że Sue jest zafascynowana swoim podopiecznym oraz że to zainteresowanie wykracza poza czysto zawodowe ramy. W ich małżeńskiej relacji pojawia się kryzys. Pewnego dnia Mort trafia na wizytę do pięknej lekarki, która podziela jego zainteresowania i spojrzenie na świat. Nowopoznana kobieta również tkwi w trudnym związku – jej mąż jest malarzem o bardzo porywczym temperamencie. Czy za sprawą nowej znajomości Mort odnajdzie nadzieję i optymistycznie spojrzy w przyszłość? W życiu, jak w kinie – wszystko jest możliwe!

Po 10 latach małżeństwa Brad i Caroline dochodzą do wniosku, że ich małżeństwo nie ma sensu i najlepszym wyjściem jest rozwód. Do rozwodu jednak nie dochodzi, gdyż kilka dni później Brad zostaje (niesłusznie) oskarżony o oszustwa podatkowe a ich konto małżeński nagle zrobiło się puste. Uciekając przed policją para niedoszłych rozwodników ukrywa się w wiosce amiszów, gdzie udają dalekich kuzynów jedej z rodzin. Niezła komedia, śmiech budzi zderzenie dwóch swiatów - materialistycznego świata Nowego Jorku oraz sielskiej społeczności amiszów.