Kolejna adaptacja klasycznej już powieści Ernesta Hemingwaya pt. "Stary człowiek i morze". Historia o pokonywaniu własnych słabości i sile woli zbyt wielkiej by przegrać - tym razem w wersji animowanej, przygotowana przez Rosjanina Aleksandra Pietrowa. Reżyser zastosował tu nowatorską, ale wymagającą ogromnego nakładu pracy (ponad 29 tys. obrazków olejnych!), technikę, dzięki której poza samą historią, zachwyt wzbudza w nas również wykreowany świat. Amerykańska Akademia Filmowa doceniła trud Pietrowa przyznając mu w 2000 roku Oscara w kategorii "najlepszy krótkometrażowy film animowany".
Krótkometrażowy