Historia osadzona w 1989 roku, kiedy to radzieckie wojska wycofywały się z Afganistanu przekazując władzę Talibom. Najaf, Afgańczyk, ucieka z dzieckiem przed biedą do Iranu, gdzie znajduje pracę na budowie jako nielegalny imigrant. Po wypadku na budowie, aby móc przeżyć wysyła swoje jedyne dziecko w zastępstwie, Rahmata. Nieoczekiwanie okazuje się, że syn Najafa nie jest chłopcem, a dziewczyną. Latif, który odkrył tajemnicę zakochuje się w dziewczynie od pierwszego wejrzenia. Niestety rodzące się uczucie napotyka wiele trudności.

"Nie musisz umierać, żeby twoje życie się skończyło" - czterdziestoletni Cahit (Birol Ünel), który po nieudanej próbie samobójczej ląduje w szpitalu psychiatrycznym, słyszy te słowa z ust swojego lekarza. Doskonale rozumie, co to znaczy: musi zacząć żyć na nowo. Jednak jego dusza wciąż cierpi, zagłusza więc ból alkoholem i narkotykami. Sibel (Sibel Kekilli), młoda i atrakcyjna Niemka, która podobnie jak Cahit ma tureckie korzenie, kocha życie stanowczo zbyt mocno jak na pobożną Muzułmankę. Chcąc wyzwolić się spod władzy konserwatywnej rodziny, Sibel pozoruje próbę samobójczą. Zamiast spodziewanego wyzwolenia przynosi jej to jednak hańbę. Tylko małżeństwo może ją ocalić. Sibel błaga więc Cahita, aby się z nią ożenił. Ten niechętnie się zgadza. Być może chce jej pomóc, a może po prostu pragnie uczynić w życiu coś istotnego.

Opowieść o wielopokoleniowym klanie Turków, od dziesięcioleci mieszkających w Niemczech. Rodzina jest duża. Każdy ma inne problemy i czuje przynależność do innej kultury – część członków klanu mówi o sobie „Jestem Turkiem”. Inna „Jestem Niemcem”. Mieszanka zgoła odmiennych społecznie kultur ubarwia film Yasemin Şamdereli, która doskonale wie, jak to jest czuć się obcym wśród swoich.