Głównym bohaterem American Beauty i narratorem zarazem jest 42-letni Lester Burnham. Oto facet, który po dwudziestu latach letargu budzi się do prawdziwego życia. Impulsem do zmian staje się koleżanka córki, w typie lolitki, rozbudzająca jego zmysły. Pod jej wpływem przewartościowuje swoje życie – ćwiczy i powraca do formy fizycznej, rzuca pracę, staje się szczery i bezkompromisowy. Powraca do marzeń z młodości, które okazują się złudzeniami, bo czy palenie trawki, jeżdżenie sportowym wozem, albo beztroska „Mc-praca” uczyni go wolnym i młodym?

Student sztuki, Ben Willis (Sean Biggerstaff), zostaje rzucony przez swoją dziewczynę Suzy (Michelle Ryan). Od tej pory zrozpaczony Ben zaczyna cierpieć na bezsenność. Aby przeżyć każdą nieprzespaną noc, postanawia zatrudnić się w jednym z lokalnych, popularnych hipermarketów na nocna zmianę. Tam spotyka ludzi, którzy tak jak on, często bardzo zabawnie, próbują zabić czas podczas ośmiogodzinnej nocnej zmiany. Tam też spotyka Sharon (Emilia Fox), która może okazać się lekarstwem na jego bezsenność.

Kat Ellis (Debra Messing) wraca w rodzinne strony na ślub swojej siostry. A że nie chce uchodzić za singla wynajmuje chłopaka do towarzystwa, Nicka Mercera (Dermot Mulroney). Czy chłopak do wynajęcia okaże się kimś więcej?

Mężczyzna poszukujący swej dawno zaginionej miłości, zostaje uwięziony przez jej zabójców. Okazują się nimi bardzo specyficzne matka i córka, które od tej pory zmuszają go do uczestnictwa w swych krwawych i niecodziennych praktykach seksualnych.

Deuce Bigalow zarabia na życie czyszczeniem akwariów. Pewnego dnia bogaty żigolak, który musi wyjechać na kilka tygodni, prosi go, by zaopiekował się jego cennym akwarium. Pozwala mu nawet zamieszkać w swoim luksusowym apartamencie. Niestety, Deuce dewastuje mieszkanie. Żeby zebrać pieniądze na remont, staje się męską prostytutką i przejmuje obowiązki gospodarza.

Francuska Nowa Fala, komedia o zabarwieniu sarkastycznym. Scenariusz bazuje na popularnej francuskiej serii komiksowej Jeana-Claude'a Foresta. Barbarella, agentka Ziemi, przemierza samotnie kosmos. Od prezydenta planety dostała misję o kluczowym znaczeniu. Na jednej z planet przebywa super niebezpieczny człowiek - Durand-Durand, który konstruuje śmiertelną broń dalekiego rażenia. Barbarella wyrusza w stronę planety Tau Ceti, ale od razu napotyka przeszkody.

Arnold (Owen Wilson) - żonaty reżyser przybywa do Nowego Jorku, by rozpocząć próby do swej najnowszej komedii. Zanim jednak przystąpi do pracy, postanawia skorzystać z uroków wielkiego miasta. Upojna noc w towarzystwie uroczej dziewczyny do towarzystwa o imieniu Izzy nastroi go tak romantycznie, że zaproponuje jej pewien układ. W zamian za porzucenie niegodnego procederu, Izzy otrzyma okrągłą sumkę, by móc zrealizować swe życiowe marzenia. Ta wielkoduszna propozycja rozpęta w życiu Arnolda prawdziwe tornado. Okazuje się, że Izzy całe życie marzyła, by zostać aktorką. Nic dziwnego więc, że zjawia się na castingu do sztuki reżyserowanej przez… Arnolda. Nie byłoby w tym jeszcze nic strasznego, gdyby nie fakt, że jedną z głównych ról w przedstawieniu gra jego żona.

Ona ma na imie Lisa. On Matt. Ona jest Amerykanką, on Londyńczykiem. Moment ich spotkania na koncercie rockowym to jednocześnie początek wielkiej, zmysłowej miłosci. Odtąd żyją wyłącznie dla siebie, w świecie miłości i muzyki. Ich związek, nasycony czułością i namiętnością przetrwa rok. W sposób odważny i szczery reżyser stworzył portret miłości, która pochłania bez reszty. Miłości skazanej na śmierć już w chwili, w której się rodzi. Śmiałe sceny erotyczne przeplatają się z fragmentami koncertów Black Rebel Motorcycle Club, The Von Bondies, Elbow, Primal Scream, The Dandy Warhols, Super Furry Animals, Franz Ferdinand oraz Michaela Nymana.

Rino Hanssen ma 30 lat, jest nietkniętym kobiecą ręką prawiczkiem, nieustannie oglądającym filmy porno. Marzy mu się wielka miłość, ale Rino jest zbyt tchórzliwy, by zrealizować to marzenie. Zarabia na życie, tłumacząc z niemieckiego instrukcje obsługi i wciąż mieszka razem ze swoim ojcem. Ma tylko jednego przyjaciela: astmatycznego mądralę Fillipa. Rino zdaje sobie sprawę z tego, że jest gruby, nudny i samotny, i że jego los nigdy nie ulegnie zmianie. Do czasu, kiedy jego ojciec wynajmuje mieszkanie dwudziestoletniej Malin. Miła, wyzwolona i zadowolona z życia dziewczyna jest czystym przeciwieństwem bohatera. Rino tym wyraźniej widzi, że jego życie jest piekłem. Dlatego podejmuje próbę zmiany swojej egzystencji, rzucając się w świat Malin. Jednak jest to z góry skazane na niepowodzenie. Ludzie nie lubią takich paskudnych facetów jak Rino.