Paul Edgecomb jest pensjonariuszem domu starców. Kiedy pewnego razu ogląda w telewizji przedwojenny film, wzrusza się i przypomina sobie dawne czasy. Ze wspomnień zwierza się koleżance, opowiadając historię ze swojej młodości, kiedy jako strażnik bloku śmierci w 1935 roku odprowadzał więźniów na krzesło elektryczne. Ostatnia droga skazańców wiodła przez korytarz wyłożony zielonym linoleum nazywany "zieloną milą". Pewnego razu na blok trafił ogromny czarnoskóry więzień - John Coffey, skazany za zabójstwo dwóch dziewczynek. Szybko okazało się jednak, że ma on zdolność uzdrawiania, a Edgecomb postawiony został przed decyzją, która zaważy na całym jego życiu.

Profesor Gabriel Emerson w końcu poznaje prawdę o tożsamości Julii Mitchell, ale uświadamia sobie to o chwilę za późno. Julia ma dość czekania, aż szanowany specjalista od Dantego sobie o niej przypomni i nie chce mieć z nim nic więcej wspólnego. Czy Gabrielowi uda się odzyskać jej serce, zanim znajdzie miłość w ramionach innej osoby?

Wprowadzając bohatera, skierowanego wprawdzie do zakładu psychiatrycznego, ale niewydającego się ani trochę szaleńcem, reżyser sugeruje jednocześnie pytanie o granice między normalnością a obłąkaniem. Widz z przerażeniem uświadamia sobie, jak są one kruche. Oto bowiem drobny złodziejaszek i awanturnik Randall Patrick McMurphy, skazany za liczne przestępstwa, w tym także gwałt, pragnąc uniknąć obozu pracy, symuluje obłęd. Zostaje wysłany na obserwację do szpitala psychiatrycznego, gdzie trafia na oddział kierowany przez siostrę Ratched.

Prawdziwa historia Johna Forbesa Nasha Jr., paranoicznego schizofrenika, a jednocześnie genialnego matematyka XX wieku, którego stworzone w latach 50-tych formuły stały się podstawami Teorii Gier stosowanej w ekonomii, za co otrzymał Nagrodę Nobla po 40 latach w 1994 roku. Film jest biograficznym obrazem, skupiającym się na związku Johna z żoną, kreślącym drogę, jaką potoczyło się jego życie, od sukcesu poprzez chorobę umysłową wykrytą w wieku 30 lat, aż po powrót do zdrowia.

Obiecujący scenarzysta, Ben Sanderson, z powodu alkoholizmu traci żonę i pracę. Wyjeżdża do Las Vegas, by zapić się na śmierć. Prowadząc samochód pod wpływem alkoholu, niemal doprowadza do tragicznego wypadku - prostytutka Sera ledwie uchodzi z życiem. Następnego dnia ich drogi znowu się krzyżują. Kobieta decyduje się na kontynuowanie znajomości, choć zdaje sobie sprawę, że związek jest z góry skazany na niepowodzenie. Kocha Bena takim, jaki jest, nie próbując go zmieniać.