"Koyaanisqatsi" to słowo pochodzące z języka Indian Hopi, które oznacza "życie szalone, życie w pędzie, życie, które trzeba zmienić". W filmie nie pojawia się żaden komentarz, nie ma narratora. Bohaterem jest nasza planeta - Ziemia, którą twórcy, z pewną dozą przestrogi, ukazują zestawiając ze sobą obraz dzikiej przyrody i pędzącego, chaotycznego miasta.

Mikrokosmos to niezwykły film przedstawiający życie mieszkańców łąki: biedronek, ślimaków, pająków, pszczół, gąsienic i innych owadów. Nigdy dotąd nie byliśmy tak blisko ich radości, dramatów i uczuć. Dzięki technice towarzyszymy bohaterom filmu podczas narodzin, życia i śmierci. Nakręcony w ciągu trzech lat film zachwyca kolorami i ujęciami świata, który leży tuż u naszych stóp.