Czternastoletnia Mattie Ross nie może pozbierać się po śmierci ojca i zrobi wszystko, żeby dopaść jego mordercę, którym jest tchórzliwy Tom Chaney. Dziewczyna zgłasza się po pomoc do najtwardszego szeryfa w Stanach Zjednoczonych, "Roostera". Mattie wyrusza z nim na poszukiwanie zbrodniarza. Przyłącza się do nich teksański strażnik LaBoeuf. Trop wiedzie ich na terytorium Indian, gdzie będą musieli się zmierzyć z problemami.
Rok 1746. Poszukiwany przez władze Meksyku rebeliant Leon Alastray (Anthony Quinn) znajduje schronienie u starego franciszkanina, ojca Józefa (Sam Jaffe). Zakonnik, który nie chciał wydać zbiega, za upór zostaje wysłany do odległej wioski San Sebastian. Alastray podąża tam wraz z nim w przebraniu duchownego. Na miejscu okazuje się, że wioska jest pusta, ponieważ po ataku Indian mieszkańcy uciekli. Wkrótce ojciec Józef zostaje zamordowany. Powracający do wioski mieszkańcy obwołują Alastraya jego następcą.
Akcja rozgrywa się w 1746 roku w dolinie rzeki Ohio na południe od Wielkich Jezior, w pobliżu niedawno założonego przez Brytyjczyków Fort Pitt. Brytyjczycy pojawiają się na ziemiach indyjskiego plemienia Delaware i oferują zawarcie wiecznego pokoju, pod warunkiem ekstradycji wszystkich białych jeńców schwytanych wcześniej przez Indian. Wśród nich jest adoptowany syn przywódcy, niegdyś porwany przez Delaware jako dziecko. Aby zawrzeć pokój, przywódca jest zmuszony zwrócić go do swoich prawdziwych białych rodziców. Młody człowiek musi na nowo odkryć świat białych ludzi. I bynajmniej nie wszyscy biali z radością witają jego powrót. Dobrze, że młody człowiek ma po swojej stronie oficera wywiadu wojskowego, który zna język Delaware i pomaga młodzieńcowi przyzwyczaić się do nieznanego środowiska.
Władczy i charyzmatyczny ranczer nie przepuści żadnej okazji, aby dokuczyć nowej żonie brata i jej nastoletniemu synowi — do czasu gdy ktoś odkrywa jego tajemnicę.
Kierownik hotelu Frank Harris marzy o życiu kowboja. Dostaje swoją szansę, gdy porzuca go kobieta, którą kochał. Przyłącza się do Toma Reece'a i jego grupy podróżującej konno. Wkrótce odkrywa, że życie jako nowicjusz wśród pionierów, którego inni ustawiają w szeregu nie jest tym, czego oczekiwał ani też tym, czego szukał...
Ojciec Jima Slatera (Richard Widmark), którego chłopak nigdy nie znał, zginął w zasadzce w dolinie Apache Gila. Mężczyzna po latach szuka jedynego ocalałego z tamtej masakry, który rzekomo uciekł z dużą ilością złota. Jego poszukiwania utrudnia jednak wybuch wojny z Apaczami.
Rok 1843. Były senator William J. Tadlock po samobójczej śmierci żony opuszcza dom i staje na czele grupy osadników, która wyrusza tzw. szlakiem oregońskim z Missouri na zachód, do Oregonu. Jego marzeniem jest założenie tam nowego miasta. Do udziału w wyprawie jako przewodnika namawia również doświadczonego przez życie Dicka Summersa. W wyprawie uczestniczy także m.in.: Lije Evans z rodziną, młode małżeństwo Macków i państwo McBee z dorastającą córką Mercy.
Sam Varner był skautem w armii US, teraz jest weteranem, który przeszedł na emeryturę. Osiada na farmie w Nowym Meksyku. Pewnego razu bierze pod opiekę białą kobietę i jej syna - półkrwi białego, niedawno ocalonych przed Indianami. Okazuje się jednak, że ojcem chłopca jest jeden z Apaczów, niejaki Salvaje , znany ze swych krwawych eksapad. I wszystko wskazuje na to, że wkrótce pojawi się także na farmie Sama...