W 1958 roku, Mimma (Debora Caprioglio), młoda dziewczyna ze wsi, przybywa do miasta i postanawia pracować jako prostytutka, aby pomóc swojemu narzeczonemu zdobyć pieniądze na założenie własnej firmy. Przybiera imię Paprika. Gdy narzeczony ją zdradza, Mimma porzuca pierwotne ambicje i postanawia kontynuować karierę jako prostytutka. Wbrew problemom i ciężkiej sytuacji w jakiej się znalazła to właśnie tutaj odnajduje miłość swego życia. Oficer marynarki Franco zakochuje się w niej i gotów jest ją poślubić. Pełna obaw po wcześniejszych sercowych rozczarowaniach Paprika niestety odmawia. Mimo to gdy spotykają się po kilku latach ponownie miłość obojga znowu rozkwita.
Nastoletnia Bilitis przeżywa pierwsze miłosne uniesienia i rozczarowania podczas wakacji na Lazurowym Wybrzeżu. Rozdarta między uczuciem do przystojnego fotografa Lucasa, marynarza Niklasa, a nieopisanym pociągiem do swej opiekunki Melissy, dziewczyna pozna, że najciemniej pod latarnią, a miłość jednak "nie wszystko wybaczy".
Północne Włochy. Rok 1950. Lola (Anna Ammirati) i Masetto (Mario Parodi) są zaręczeni, jednak nigdy nie spali ze sobą. Masetto chce, aby Lola zachowała dziewictwo do ślubu, bowiem twierdzi, że jeśli je zachowa, będzie to dowód na to, iż była mu wierna. Lola natomiast, zanim wyjdzie za narzeczonego, chce upewnić się, że jest on dobrym kochankiem. Postanawia zerwać z nim. Po czym zaczyna interesować się kochankiem swojej matki. Jednak nie może zapomnieć o miłości do Masetto. Lola użyje więc wszelkich sposobów, żeby zmusić narzeczonego do złamania tradycji moralnych.
Emmanuelle i jej mąż nadal prowadzą rozwiązły tryb życia. Tym razem na Seszelach. Okazuje się jednak, że brak hamulców w życiu erotycznym nie pozbawia ich uczestników tradycyjnego uczucia zazdrości.
Emanuelle zostaje wysłana na kolejną dziennikarską misję, tym razem do orientalnego Bangkoku. Niestety, w trakcie reportażu dowiaduje się zbyt wiele. Jej pokój hotelowy zostaje przeszukany, paszport skradziony. W dodatku tutejszy rząd chce się jej pozbyć najokrutniejszymi metodami. Emanuelle może liczyć tylko na siebie...