Bohater (Emil Jannings) dosłownie żyje swą pracą portiera w eleganckim hotelu i z dumą obnosi zdobną liberię. Jednak wkrótce zauważony będzie jego zaawansowany wiek i postępujące zniedołężnienie. Zostaje pozbawiony dotychczasowej funkcji oraz należnego stroju i zmuszony do pracy w hotelowej toalecie. I wówczas przeżycia starego, zdegradowanego i poniżonego człowieka sięgają rangi prawdziwej tragedii.
Majętny patriarcha rodziny obchodzi swoje urodziny, prawdopodobnie ostatnie, ponieważ stwierdzono u niego raka. Na uroczystość przybywają jego dwaj synowie z rodzinami. Starszy Gooper z żoną i gromadką głośnych dzieciaków niecierpliwie czekają na zgon ojca i podział spadku. Młodszy Brick ostro popija, jest w depresji po śmierci swojego najlepszego przyjaciela. Jego małżeństwo z Maggie przechodzi kryzys. Uroczystość rodzinna zamienia się w psychodramę, rzucaniem oskarżeń między członkami rodziny.