"Czarne święto" to połączona w jedno opowieść składająca się z trzech części: "La goccia d'acqua" opowiadającej o pielęgniarce, która kradnie pierścień należący do nieżyjącej spirytualistki, czym ściąga na siebie jej gniew; "Il telefono", której bohaterką jest kobieta terroryzowana przez telefony od byłego kochanka, który zbiegł z więzienia oraz "I Wurdalak", traktująca o wampirze odżywiającym się krwią osób, które kochał.

Tytułowy bohater przybywa do Pittsburga pociągiem, gdzie od razu zostawia ślady swojej obecności. Wprowadza się do kuzyna o imieniu Cuda, który zatrudnił go do pracy w sklepie. Ponieważ jest świadomy inności Martina (tyle że pojmuje go jako klasycznego wampira bojącego się czosnku i krzyża), zabrania mu atakować ludzi żyjących w mieście. W szczególności nakazuje mu trzymać się z dala od mieszkającej z nimi wnuczki. Jednakże wampirza klątwa Martina da jeszcze o sobie znać.

Pewna kobieta bardzo chce mieć dziecko. Udaje się do wróżki, żeby jej poradziła. Dobra wróżka daje kobiecie nasionko kwiatu. Kiedy kwiat się rozwinął z kwiatka wychodzi malutka dziewczyna rozmiarów jednego cala. Kobieta od razu bardzo pokochała dziewczynkę i dała jej na imię Calineczka. Wielkim marzeniem Calineczki jest być dużą i normalną. Pewnego dnia dziewczynka spotyka Korneliusza, księcia elfów. Od razu się w sobie zakochują i postanawiają być razem. Książę obiecuje przyjść następnego dnia. Ale w nocy Calineczkę porywają okropne ropuchy. Czy książę odnajdzie swoją ukochaną? Czy wygra miłość?

Joe Weber jest antropologiem, który zabiera swojego syna na wycieczkę do Nowej Anglii, do miasteczka Salem. Joe nie ma pojęcia, że jedzie do miasta wampirów...