Termin "hipernormalizacja" został wymyślony przez rosyjskiego profesora antropologii w odniesieniu do paradoksalnej sytuacji - wszyscy w ZSRR wiedzieli, że ustrój upada, ale nikt nie mógł wyobrazić sobie alternatywy dla ówczesnego porządku. Dlatego politycy i obywatele byli zmuszeni do utrzymywania pozorów funkcjonującego społeczeństwa. W swoim filmie Adam Curtis stara się pokazać, w jaki sposób nastały obecne czasy zagubienia i niepewności, gdy ludzie u władzy są sparaliżowani i nie mają pojęcia, co robić dalej. Gdy na świecie dochodzi do zdarzeń, zdawałoby się, kompletnie poza kontrolą, od Donalda Trumpa i Brexitu, przez wojnę w Syrii i niekończący się kryzys migracyjny, po losowe ataki bombowe. Twórca tłumaczy nie tylko dlaczego dochodzi do tych zdarzeń, ale również to, dlaczego nie jesteśmy w stanie ich zrozumieć. Film ukazuje, jak całe społeczeństwa Zachodu uciekają w uproszczoną i często fałszywą wizję świata.

Dokument o pochodzeniu wiary chrześcijańskiej oraz o tym jak Stany Zjednoczone stały się potęgą, a przede wszystkim o tym, jak te dwa - z pozoru nie związane zjawiska - łączą się ze sobą.