Grupa starych przyjaciół ma w zwyczaju spędzać Sylwestra w publicznej łaźni. Podczas jednej z zabaw, będącej wieczorem kawalerskim Żenii (Andrey Myagkov), nadmiar wódki sprawia, że dwóch kumpli traci świadomość. Pojawia się problem - jeden z nich, Pawlik (Aleksandr Shirvindt), miał lecieć do Leningradu, aby spędzić sylwestra ze swoją ukochaną. Pijani przyjaciele nie są w stanie przypomnieć sobie, który z nich i po co miał lecieć do tego miasta. Do samolotu, przy pomocy kolegów, trafia Żenia. Mężczyzna budzi się na leningradzkim lotnisku. Pewien, że wciąż znajduje się w Moskwie, wzywa taksówkę i jedzie do domu. Nazwa ulicy, wygląd budynku i numer mieszkania zgadzają się. Nawet klucz pasuje - ot, typowa sowiecka architektura. Nie sposób wyobrazić sobie zaskoczenia Nadii (Barbara Brylska), gdy ta, wchodząc do mieszkania, zastaje w łóżku półnagiego mężczyznę.

Cal Weaver (Steve Carell) uważa, że jego małżeństwo jest idealne, do czasu, gdy jego żona Emily (Julianne Moore) występuje o rozwód. Teraz Cal jest singlem i szuka miłości z pomocą kobieciarza Jacoba Palmera (Ryan Gosling), który całkowicie zmienia jego życie. Obaj odkrywają jednak, że bycie podrywaczem bez właściwej partnerki traci sens.

Akcja toczy się w pewnym miejscu pośród bagien północno-zachodniej Argentyny. "La Mandragora" to jedyne ranczo w okolicy. Właśnie tu Mecha spędza tropikalne lato. Mecha ma około pięćdziesiątki, czworo dzieci i męża, który farbuje sobie włosy. Nie stanowi to dla niej problemu, zwłaszcza po paru drinkach. W pobliżu mieszka Tali, jej kuzynka. Ona też ma czwórkę dzieci i męża, kochającego dom i polowania. Dwa nieszczęśliwe wypadki sprawią, że obie rodziny spotkają się na ranczu...