Szklane biurowce wypełnione pracownikami rozmaitych korporacji to wręcz idealne środowisko życia... dla mikrobów, bakterii i innych zabójczych wirusów. Zwłaszcza zaś dla tych, które sprawiają, że łagodni jak baranki pracownicy open space’ów stają się żądnymi krwi zabójcami. Derek Cho (Steven Yeun) został właśnie niesprawiedliwie zwolniony z pracy. Nie zamierza jednak poddać się i swej posady bez walki. W obliczu chaosu wywołanego atakiem tajemniczej choroby i kwarantanną, którą objęty został cały budynek firmy mężczyzna rozpoczyna prywatna wojnę z korporacyjną wierchuszką.
Młoda para, Madeleine i Neil zostaje nakłoniona przez pana Beaumonta do ślubu na jego haitańskiej plantacji. Okazuje się, że Beaumont składając swoją propozycję nie kierował się życzliwością. Mężczyzna zaczyna flirtować z Madeleine i namawia ją do ucieczki. Beaumont do pomocy nakłania przebiegłego Legendre'a (Bela Lugosi), który nadprzyrodzonymi mocami nakłania ludzi do pracy w młynie. Madeleine otrzymuje napój, który zamienia ją w zombie, ale Beaumontowi nie podoba się to, że dziewczyna jako zombie zatraciła emocjonalność i pragnie przywrócić ją do poprzedniego stanu
Nadchodzi apokalipsa. Molly (Brittany Allen) wraz z Nickiem (Merwin Mondesir) wyjeżdża z pogrążonego w chaosie Las Vegas. Chłopak zostaje zaatakowany przez zombi. Molly musi samotnie walczyć o życie na bezkresnej pustyni Nevady. Nie traci nadziei, mimo braku snu i nierównego pojedynku z nietracącymi energii stworami. Chociaż staje się coraz słabsza, jest zdeterminowana i nieugięta... Wielbicieli kina grozy, a zwłaszcza podgatunku survival zombie, nie rozczaruje trzymająca w napięciu fabuła oraz solidne efekty gore.