Mężczyzna cierpiący na poważną depresję kontaktuje się ze do swoim terapeutą, aby umówić się na pilną sesję. Okazuje się jednak, że nie jest jedynym, który potrzebuje pomocy.

Van Sant próbował powtórzyć sukces "Mojego własnego Idaho", realizując kolejny film w teledyskowo-fantastyczno-realistycznej konwencji. Tym razem zekranizował kultową powieść Tima Robbinsa. Uma Thurman jako mistrzyni autostopu (natura obdarzyła ją monstrualnej wielkości kciukami, które zatrzymują każdy samochód) zamierzająca do hipisowsko-lesbijskiego rancza jest rzeczywiście urocza. Zdjęcia są odjazdowe, całość oryginalna.