Ole (Ole Olsen) i Chic (Chic Johnson) są w trakcie produkcji filmu, jednak reżyser nie do końca jest zadowolony z efektu. Postanawia zaprowadzić ich do młodego pisarza, aby nakreślił im nową historię. Mężczyźni mają wspierać Jeffa Huntera (Robert Paige) i Kitty Rand (Jane Frazee) w tworzeniu muzycznej rewii, którą następnie planują wystawić na Broadway'u.
John "Lucky" Garnett jest zaręczony, ale nie może się żenić, ponieważ nie posiada 25000$ wymaganych przez przyszłego teścia. Porzuca więc sceny prowincjonalne i udaje...
Ładna, atrakcyjna, młoda dziewczyna czuje się niedoceniana. Jej twórczość literacka traktowana jest z przymrużeniem oka. Dziewczyna ścina włosy i przebiera się za chłopca. Pisze teraz o doświadczeniach kobiety starającej się udawać mężczyznę i wreszcie jest zauważona. Zdobywa dziennikarską nagrodę.
Gang złodziei planuje wzbogacić się na kradzieży tabletek antykoncepcyjnych, dostarczonych do miejscowego szpitala położniczego.
Chester Lee (Rodney Dangerfield) marzy o awansie w pracy. Pewnego dnia zdobywa się na odwagę i przekłada swoją prośbę szefowi. Nie wszystko jednak idzie po jego myśli. Zamiast awansu zostaje trenerem dziewczęcej drużyny piłkarskiej, do której należy córka szefa. Nic dziwnego, że szefowi zależy na sukcesie "Biedronek". Chester nie ma pojęcia o piłce nożnej. Robi jednak dobrą minę i zaczyna trening.
Bohaterem filmu jest Jack Fate (Dylan), trubadur wyciągniety z więzienia przez menadżera, który chce jego udziału w koncercie charytatywnym. Wilson wcieli się w rolę Bobby'ego Cupida, byłego kompana Fate'a, który porzuca swój bar, by tylko dołaczyc do przyjaciela i zagrać z nim ostatni koncert.
Pionierski bebop Dazzy Gillespie jest świadectwem zdolności mistrza trąbki do syntezy muzyki afro-kubańskiej, brazylijskiej i karaibskiej w idiomie jazzowym, Live At The Royal Festival Hall to prawdziwy wysiłek renesansowy. Pierwotnie wydany w 1989 roku w wytwórni Enja, ten koncert na żywo uchwycił Diza i skład gwiazdy. Żadnemu utworowi od otwieracza „Tin Tin Deo” do obowiązkowego „Night In Tunisia” nie ma standardowego traktowania. Dizzy zawiera wiele ekscytujących fragmentów w każdej piosence i wykorzystuje pełne talenty swojej orkiestry „zjednoczonego narodu”, dużego zespołu z crème de la crème latynoskiego jazzu, z których wielu grało z Dizem w przeszłości. Tylko kilka wielkich nazwisk to Arturo Sandoval, Danielo Perez, James Moody, Paquito D'Rivera, Steve Turre, Slide Hampton i Giovanni Hidalgo w późnej roli Chano Pozo w kongresach.\r Chociaż Diz miał wtedy 72 lata, dmucha w swoją trąbę z wielką pasją i inwencją.