Czworo dzieci mieszka z matką w małym mieszkaniu. Żadne z nich nie zna swojego ojca. Pewnego dnia matka odchodzi, pozostawiając po sobie jedynie trochę pieniędzy i krótki liścik.

Starzec cierpiący na depresję zostaje znaleziony martwy, a jego gospodyni, Mi Ran, zostaje oskarżona o morderstwo.

Sam Wong opiekuje się swoim 22-letnim autystycznym synem. Żyją razem szczęśliwie. Jednak ojciec doskonale rozumie, że w końcu będzie musiał opuścić ten świat, zostawiając syna samego. Ten dzień nadejdzie szybciej niż ktokolwiek mógłby się spodziewać.

Lucky jest szczęściarzem. Dobiega powoli 90-tki, ale jego serce, krążenie i układ odpornościowy są w naprawdę niezłym stanie. Nawet płuca, mimo że od lat pali tyle, że zabiłoby to znacznie młodszego mężczyznę. Życie Lucky’ego jest wybijane rytmem codziennej rutyny, od porannej gimnastyki po obchód po znajomych sklepach, kafejkach i barach. Znajduje tam za każdym razem przyjaciół i znajomych, z którymi może porozmawiać, podroczyć się, porozwiązywać krzyżówki. Pewnego dnia upada we własnym domu. Przypadkiem. Nie wiadomo dlaczego. Lekarza stać jedynie na dość banalną diagnozę – choroba nazywa się starość – ale Lucky zostaje wyrwany ze swej monotonnej rutyny. Zaczyna angażować się emocjonalnie w dyskusje z przyjaciółmi. Traktuje inaczej ludzi, którzy mu się narazili. Otwiera się, prawdopodobnie pierwszy raz od wielu lat, na nieznajomych. Uświadamia sobie, że jego rola na tym świecie dobiega powoli końca i jedyne, co może zrobić, to ten fakt zaakceptować. I się uśmiechnąć.

Graham Hess jest byłym pastorem, który po śmierci żony stracił wiarę. Razem z dwójką dzieci mieszka na farmie Bucks Country w Pensylwanii. Wiedzie spokojny żywot, zajmuje się rolnictwem i myśli, że nic już go w życiu nie czeka. Pewnego dnia na swoim polu kukurydzy odkrywa tajemnicze symbole. Początkowo bierze to za sprawkę któregoś z sąsiadów, ale szybko okazuje się, że znaki nie mogą być dziełem człowieka. W tym samym czasie telewizja podaje komunikaty o podobnych zdarzeniach w innych miejscach świata.

David i Georgia, czyli dwoje rozwiedzionych rodziców, którzy nie mogą się wzajemnie znieść, jadą na Bali po tym, jak ich córka Lily ogłasza, że ​​planuje poślubić miejscowego wyspiarza, którego właśnie poznała na wakacjach. Postanawiają odłożyć na bok dzielące ich różnice i współpracować, aby powstrzymać zaplanowany ślub, wierząc, że dzięki temu Lily nie popełni strasznego błędu podobnego do ich własnego. Jednak w miarę kolejnych dni na wyspie ich wzajemna niechęć do siebie oraz przekonanie do słuszności ich planów, się zmieniają.

Po odbyciu stażu ze swoim obłąkanym mężem w odległym szpitalu psychiatrycznym, redaktorka książek Helga Pato wraca pociągiem do domu, gdzie spotyka tajemniczego mężczyznę, który podaje się za psychiatrę.